Zdziesiątkowany MKS Selgros Lublin zdecydowanie lepszy od Olimpii-Beskid Nowy Sącz

W meczu 3. kolejki PGNiG Superligi Kobiet 2015/2016, mistrz Polski, MKS Selgros Lublin, nie dał szans Olimpii-Beskid Nowy Sącz.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński

Kłopoty zdrowotne sprawiły, że lublinianki, które do tej pory zremisowały ze Startem Elbląg oraz wygrały z Vistalem Gdynia, przystąpiły do sobotniego spotkania w zaledwie 10-osobowym składzie. Natomiast ekipa z Nowego Sącza (w sezonie 2015/2016: porażka z Piotrcovią i zwycięstwo z AZS-em Gdańsk) desygnowała do gry maksymalną liczbę zawodniczek.

Przyjezdne od początku starały się narzucić swój styl i chciały wykorzystać osłabienia w szeregach rywali, ale MKS starał się spokojnie kontrolować boiskowe wydarzenia, przez co na tablicy świetlnej po pierwszym kwadransie widniał remis 7:7. Od temu momentu podopieczne Sabiny Włodek zaczęły przyspieszać, zaś prym w ofensywie wiodły Marta Gęga, Małgorzata Rola i Iwona Niedzwiedź, które wyprowadziły lubelski zespół na prowadzenie 11:8 w 18. minucie.

Szczypiornistki z Lubelszczyzny utrzymywały przeciwniczki na dystans, dobrze radząc sobie w grze obronnej. Świetne zawody rozgrywała Niedźwiedź, a gospodynie w 26. minucie zwiększyły swoją przewagę do czterech goli (15:11). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się triumfem lublinianek 16:12.
Iwona Niedźwiedź do spółki z Martą Gęgą poprowadziła MKS Selgros Lublin do zwycięstwa z Olimpią-Beskid Nowy Sącz Iwona Niedźwiedź do spółki z Martą Gęgą poprowadziła MKS Selgros Lublin do zwycięstwa z Olimpią-Beskid Nowy Sącz
Fantastycznie drugą część rywalizacji rozpoczęła Weronika Gawlik, która najpierw obroniła rzut karny w wykonaniu Iryny Stelmach, natomiast chwilę później popisała się skuteczną interwencją po zagraniu zawodniczki reprezentującej barwy Olimpii-Beskid. Umiejętnie poczynaniami miejscowej drużyny kierowała Kamila Skrzyniarz, a po trafieniu Edyty Charzyńskiej (występowała jako obrotowa) prowadzenie MKS-u Lublin w 40. minucie wynosiło 23:17.

Zespół prowadzony przez Lucynę Zygmunt stracił animusz z początkowej fazy konfrontacji, zaś ekipa z Koziego Grodu raz za razem wykorzystywała swoje kontrataki (29:23 w 50. minucie). Już do końca meczu obraz gry nie uległ zmianie, natomiast lubelskie szczypiornistki zwyciężyły 37:28.

MKS Selgros Lublin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 37:28 (16:12)

MKS Selgros Lublin: Gawlik, Dżukiewa - Rola 5, Charzyńska 5, Niedźwiedź 12, Quintino 3, Gęga 8, Bijan, Skrzyniarz 4, Kozimur.
Karne: 3/4.
Kary: 6 min.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz: Sach, Szczurek - Leśniak 9, Stelmach 9, Małek, Figiel 1, Lesik, Motak, Szczurek, Basiak, Olejarczyk, Stokłosa, Smbatian 3, Nosal, Nocuń 4, Vlaskalić 1, Golec 1.
Karne: 5/6.
Kary: 12 min.

Kary: MKS Selgros Lublin - 6 min. (Charzyńska - 2 min., Quintino - 2 min., Kozimur - 2 min.); Olimpia-Beskid Nowy Sącz - 12 min. (Vlaskalić - 4 min., Figiel - 4 min., Stelmach - 2 min., Smbatian - 2 min.).

Tomasz Rosiński z Lublina

Autor na Twitterze:

Która zawodniczka Twoim zdaniem była najlepsza (MVP) w meczu MKS Selgros Lublin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×