Start chce podtrzymać dobrą passę, ciekawy pojedynek w Lubinie - zapowiedź 4. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

W środę rozegrane zostanie pięć spotkań w ramach 4. kolejki PGNiG Superligi Kobiet. Przed szansą na podtrzymanie dobrej passy stanie elbląski Start. Bardzo interesująco zapowiada się też konfrontacja Metraco Zagłębia Lubin z Energą AZS Koszalin.

UKS PCM Kościerzyna - Vistal Gdynia / 23.09, godz. 18.00

Wbrew przedsezonowym celom, które stawiane były obu drużynom, po trzech rozegranych kolejkach, ich sytuacja nie różni się znacząco. O ile jednak beniaminkowi trudno się dziwić, o tyle już dwie porażki gdynianek, są pewnym rozczarowaniem. Oddać jednak należy podopiecznym Pawła Tetelewskiego, że mierzyły się ostatnio z mistrzyniami Polski oraz dotychczasową rewelacją - Startem Elbląg. Tak czy inaczej Vistal w środę po prostu musi wygrać i wydostać się z dolnych rejonów tabeli. To przyjezdne są faworytkami tego pojedynku i mają wszelkie argumenty, żeby dopiąć swego. Z drugiej strony zespół z Kościerzyny pokazał w Lubinie, że nie wolno go lekceważyć, bo pomijając brak doświadczenia, jest to solidna drużyna, zdolna utrzeć nosa teoretycznie mocniejszemu przeciwnikowi. - Moje zawodniczki nie odpuszczały i to zaprocentowało, ale w pewnym momencie brakło nam po prostu mocy - mówił po meczu z Zagłębiem trener Dariusz Męczykowski. Czy we własnej hali będzie lepiej?

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg / 23.09, godz. 17.00

Druga, obok Pogoń Baltica Szczecin rewelacja rozgrywek, tym razem pojedzie do Nowego Sącza. Gospodynie tych zawodów doskonale już wiedzą, czego mogę się spodziewać po podopiecznych Andrzeja Niewrzawy. Czy ta wiedza pomoże im zatrzymać rozpędzone elblążanki, które na pewna bardzo liczą na kolejną zdobycz punktową? Góralki jak dotąd radzą sobie ze zmiennym szczęściem, a ostatnio przegrały w Lublinie z MKS-em Selgros. Kluczem do powstrzymania gości będzie znalezienie sposobu na niesamowite Sylwię Matuszczyk, czy Joannę Wagę - najlepsze dotąd strzelczynie Startu. Jednak Olimpia w swoich szeregach również posiada świetną snajperkę - liderkę klasyfikacji generalnej Irynę Stelmakh. Wygląda więc na to, że kibice z Nowego Sącza mogą być świadkami ciekawej rywalizacji. Z pewnością ekipa gości jest w znakomitych nastrojach po ostatnim zwycięstwie nad Vistalem Gdynia, a remis z 1. kolejki z MKS-em Selgros, utwierdza w przekonaniu, że Start w tej formie, jest zdolny pokonać każdego. 

Czy Start przywiezie z Nowego Sącza kolejne zwycięstwo i da swoim kibicom kolejne powody do zadowolenia?
Czy Start przywiezie z Nowego Sącza kolejne zwycięstwo i da swoim kibicom kolejne powody do zadowolenia?

KPR Ruch Chorzów - MKS Selgros Lublin / 23.09, godz. 18.00

Niebieskie zgromadziły na swoim koncie tylko dwa oczka, a w dodatku ich najbliższy przeciwnik to obrońca tytułu, który po "wpadce" z pierwszej kolejki, nie zamierza już tracić punktów. Zadanie jakie stoi przed chorzowiankami wydaje się więc bardzo trudne. Mistrzynie Polski pojadą na Śląsk po wygraną. W weekend nie dały szans Olimpii-Beskid Nowy Sącz, a doskonałe zawody zagrała Iwona Niedźwiedź, tak w ataku jak i obronie. Jedyną bolączką lublinianek jest zła sytuacja kadrowa, która na dłuższą metę może okazać się nie lada problemem. Póki co, mistrzynie Polski radzą sobie dobrze, a kilka zawodniczek, jak na przykład Edyta Charzyńska, wykazują przy tym dużą uniwersalność. Rozgrywająca zmuszona jest występować bowiem na kole. - Gramy w dziewiątkę, ale to nas dodatkowo mobilizuje - przyznaje 21-letnia zawodniczka.

KPR Jelenia Góra - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk / 23.09, godz. 18.00

Mecz w stolicy Karkonoszy można określić mianem pojedynku o przysłowiowe "cztery punkty". Wprawdzie gdańszczanki, po ostatniej wygranej z Ruchem Chorzów, nie mają już zerowego dorobku, ale ich sytuacja może szybko się pogorszyć. Kolejne punkty są niezbędne, aby myśleć o najlepszej "ósemce". Tym bardziej jednak punkty potrzebne są jeleniogórzankom, pozostającym jedną z dwóch drużyn z kompletem trzech porażek. Jeśli dodać do tego kiepską kondycję finansową klubu, to klaruje się nam kandydat do spadku... Ale tak źle w cale być nie musi. KPR to zespół doświadczony i wciąż mający w składzie kilka znakomitych zawodniczek. W środę gospodynie muszą się przełamać, bo jeśli nie z beniaminkiem, to z kim? To mogą być na prawdę świetne zawody. Podbudowane szczypiornistki z Trójmiasta nie będą łatwym przeciwnikiem.

Metraco Zagłębie Lubin - Energa AZS Koszalin / 23.09, godz. 20.00

Na "deser" zmagań 4. kolejki pozostaje arcyciekawy pojedynek Miedziowych z Akademiczkami. Obie siódemki mają ambicje medalowe, dokonały latem sporo zmian, choć póki co zarówno wyniki, jak i forma, pozostawiają jeszcze nieco do życzenia. Zarówno Zagłębie jak i Energa padły "ofiarą" rozpędzonej Pogoni Baltica Szczecin, dwa pozostałe mecze zakończyły natomiast wygranymi. Tym bardziej jednak bezpośrednie starcie ma duże znaczenie, nie tylko ze względu na sytuację w tabeli, ale także z punktu widzenia psychologicznego. - Do Koszalina przyszło sporo zawodniczek i muszą to jeszcze poukładać. Liczymy na to, że nie są jeszcze tak zgrane i nie rozumieją się na boisku tak jak my. Gramy u siebie, chcemy pokazać dobrą piłkę ręczną oraz wygrać pojedynek - zapowiada Kaja Załęczna.

Pogoń Baltica Szczecin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 34:20 (13:7)

#DrużynaMPktZZpkPpkPBramki
1. MKS Zagłębie Lubin 18 54 18 0 0 0 580:388
2. MKS Lublin 18 42 13 1 1 2 518:470
3. KPR Gminy Kobierzyce 18 40 13 0 1 3 532:446
4. MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 18 30 10 0 0 8 518:491
5. Eurobud JKS Jarosław 18 27 7 2 2 7 468:466
6. Galiczanka Lwów 18 24 7 1 1 9 485:506
7. EKS Start Elbląg 18 18 6 0 0 12 474:548
8. MKS MOS Gniezno 18 17 5 1 0 12 472:563
9. Młyny Stoisław Koszalin 18 15 4 1 1 12 459:509
10. KPR Ruch Chorzów 18 3 1 0 0 17 458:577
Źródło artykułu: