Vistal Gdynia lepszy od Metraco Zagłębia. Wielkie emocje w końcówce

Vistal Gdynia pokonał Metraco Zagłębie i zbliżył się w tabeli do zespołu z Lubina na zaledwie punkt. W drugiej połowie gospodynie prowadziły już różnicą sześciu trafień, ale postawa Zany Marić pozwoliła gościom dojść nawet na remis!

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Od początku spotkania niesione dopingiem własnych kibiców gospodynie grały bardzo dobrze. Szybko wyszły na prowadzenie, a gdy w 10. minucie spotkania bramkę rzuciła Patrycja Kulwińska, na tablicy wyników widniał rezultat 6:3. Zawodniczki Metraco Zagłębia Lubin nie chciały jednak odpuszczać.

Paweł Tetelewski bardzo szybko zdecydował się na wpuszczenie dodatkowej rozgrywającej za Małgorzatę Gapską. Najpierw przyniosło to jednak rezultat od oczekiwanego, gdyż Zana Marić trafiła do pustej bramki, zmniejszając stratę do jednej bramki. Później kilka razy ponownie gdynianki stosowały ten manewr, a także wyłączały jedną z zawodniczek Metraco Zagłębia.

Lubinianki przed przerwą grały bardzo dobrze w obronie i wiele razy wyprowadzały bardzo groźne ataki. Znakomicie dysponowana była jednak Gapska, która broniła w wielu bardzo trudnych sytuacjach. Na dwie minuty przed końcem po rzucie Sanji Premovic doszły na remis. W samej końcówce trzy bramki rzuciły jednak gdynianki. Akcję meczu przeprowadziły Dunja Tasić i Katarzyna Janiszewska. Rozgrywająca podała piłkę do będącej w pełnym biegu skrzydłowej, a ta pokonała Monikę Wąż. Ostatecznie Vistal wygrał I połowę 14:11.

Po zmianie stron gdynianki wrzuciły piąty bieg! Świetnie zarówno z kontry, jak i na skrzydle grała Katarzyna Janiszewska, a niezwykle skuteczna w karnych była Monika Kobylińska. Po celnym rzucie z siódmego metra prawej rozgrywającej, w 39. minucie spotkania gospodynie prowadziły już 19:13 i przez długi czas utrzymywało się takie prowadzenie drużyny którą prowadzi Paweł Tetelewski.

Bardzo dobrze w bramce zaczęła się spisywać Monika Wąż i lubinianki po kontrataku Agnieszka Jochymek, na dziewięć minut przed końcem zmniejszyły stratę do zaledwie dwóch trafień! Po bramce Marić, lubinianki doprowadziły do upragnionego remisu na sześć minut przed końcem. Gdynianki uspokoiły jednak grę. W newralgicznym momencie rzuciły dwie bramki z rzędu, a na 12 sekund przed końcem rzut rywalek obroniła Weronika Kordowiecka. Ostatecznie Vistal wgrał 26:25!

Vistal Gdynia - Metraco Zagłębie Lubin 26:25 (14:11)

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Kobylińska 9, Janiszewska 6, Tasić 4, Kulwińska 3, Kozłowska 2, Zych 2 oraz Gutkowska, Stanulewicz, Dorsz, Galińska.
Karne: 5/7.
Kary: 4 min.

Metraco Zagłębie: Wąż, Chojnacka - Marić 11, Załęczna 4, Premović 2, Jochymek 2, Milojević 2, Paluch 1, Wiertelak 1, Obrusiewicz 1, Walczak 1 oraz Konofał.
Karne: 4/6.
Kary: 12 min.

Kary: Vistal - 4 min. (Kozłowska 2 min., Kulwińska 2 min.), Metraco Zagłębie - 12 min. (Paluch 2 min., Konofał 2 min., Premović 2 min., Walczak 2 min., Załęczna 2 min., Milojević 2 min.).
Sędziowie: Leszczyński, Piechota.
Widzów: 900.

Michał Gałęzewski, z Gdyni

Która zawodniczka była najlepsza podczas meczu w Gdyni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×