Ten sezon nie jest jak dotąd bardzo udany dla Patryka Plaszczaka. Bramkarz Wybrzeża Gdańsk pokazał się jednak z bardzo dobrej strony podczas ostatniego meczu w roku z Meblami Wójcik Elbląg - drużyną, w której grał przed przejściem do klubu z Gdańska. Udanie zastąpił Artura Chmielińskiego i miał swój wkład w zwycięstwo drużyny.
Nie ma się więc co dziwić, że sam zawodnik był zadowolony ze swojej postawy. - Odbiłem kilka piłek, ale w większości przypadków pomogli mi koledzy w obronie, bo stali w niej świetnie i grali intensywnie. To nas doprowadziło do zwycięstwa - powiedział Patryk Plaszczak.
Wybrzeże Gdańsk wygrało wysoko pierwszą połowę. Na początku drugiej części spotkania gra gospodarzy nie wyglądała jednak dobrze. - Mieliśmy lekki przestój, ale ważne jest to że potrafiliśmy się z tego podnieść i wyciągnąć zwycięstwo - dodał.
Gdańszczanie nie mogą być wielkimi optymistami, gdy spojrzy się na tabelę. Warmia Traveland Olsztyn wyprzedza Wybrzeże aż o cztery punkty. - Ważne jest to, że wygraliśmy ostatni mecz. Co będzie dalej pokaże liga - ocenił bramkarz, przed którym przygotowania do drugiej rundy.