W tabeli wyżej znajduje się MKS Selgros Lublin, który po dwunastu meczach uzbierał 21 punktów dzięki 10 zwycięstwom, remisowi i porażce. Lubliniankom gorzej idzie natomiast w europejskich pucharach. MKS Selgros odpadł już z Ligi Mistrzyń, a w pierwszym meczu PZP przegrał z Kristiansand z miejscowym Vipers 22:28.
Vistal Gdynia po tym, jak z drużyny właśnie do MKS-u Selgros odeszła Iwona Niedźwiedź miał w tym sezonie swoje problemy. Aktualnie drużyna prowadzona przez Pawła Tetelewskiego zajmuje piątą pozycję, jednak w przypadku sprawienia niespodzianki w Lublinie, gdynianki mogą zbliżyć się mocno do ścisłej czołówki.
Pierwszy mecz obu zespołów był niesamowicie wyrównany. Co prawda do przerwy lublinianki prowadziły różnicą czterech bramek, jednak w drugiej połowie Vistal zaczął odrabiać straty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 20:21, a najskuteczniejszą zawodniczką meczu była Monika Kobylińska, zdobywczyni siedmiu bramek.
W środę w lubelskiej drużynie nie zagrają na pewno Kristina Repelewska, która skręciła kostkę, a także Jessica Quintino. Do zespołu wraca natomiast Kamila Skrzyniarz. - Vistal to trudny rywal. Chcemy na własnym parkiecie wygrać i zmazać plamę po meczu w Norwegii - powiedziała Agnieszka Kocela na przedmeczowej konferencji prasowej.
Środowe spotkanie będzie nie tylko walką o punkty, ale również szansą na zobaczenie połowy reprezentacji Polski, która w Danii zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Obie drużyny mają w składzie po cztery zawodniczki, które grały w Danii. Biorąc też pod uwagę, że ubiegłoroczne finały PGNiG Superligi i Pucharu Polski były walką między właśnie tymi ekipami, emocje są gwarantowane!
MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia / 13.01 godz. 18:00
[multitable table=26 timetable=10755]Tabela/terminarz[/multitable]
Mecz między mistrzem a wicemistrzem jest niby hitem ale przewiduję spokojną wygraną gospodyń.
Natomia Czytaj całość