PGNiG Superliga Kobiet: Sensacja w Gdańsku! Piotrcovia rozgromiona (wyniki)

W środę 20 stycznia rozegrano wszystkie mecze 15. kolejki Superligi Kobiet. Dość niespodziewany rezultat padł w spotkaniu w Gdańsku. KPR odniósł pierwsze zwycięstwo. Wicelider ze Szczecina nie dał szans piotrkowiankom.

Dość niespodziewany charakter miało spotkanie w Gdańsku. Tamtejszy AZS Łączpol AWFiS przez pierwszą połowę musiał gonić wynik. KPR Jelenia Góra choć do tej pory nie zdobył nawet punktu, przyzwyczaił kibiców, że potrafi dzielnie walczyć. Gorzej jednak prezentował się w końcówkach zawodów. Tym razem zła passa się w końcu odwróciła i jeleniogórzanki wreszcie otworzyły swój dorobek punktowy w lidze.

Zupełnie jednostronny pojedynek oglądali kibice w Piotrkowie Trybunalskim. Pogoń Baltica Szczecin od początku narzuciła gospodyniom swój styl gry. Po kwadransie widowiska podopieczne Adriana Struzika prowadziły już 10:3. Druga część meczu nie pozostawiła złudzeń, której drużynie należy się wygrana. Ostatecznie skończyło się prawdziwym pogromem.

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami najciekawiej było w Koszalinie. Spotkały się bowiem dwie drużyny, które dysponowały podobnym potencjałem. Gospodynie rozpoczęły z animuszem. Po pierwszej połowie trudno było jednak wytypować zwycięzcę. Zgoła odmienna okazała się być druga część spotkania. Energa AZS zbudowała sobie solidną zaliczkę i ostatecznie wysoko pokonała Miedziowe.

Vistal Gdynia wygrał kolejny mecz w Superlidze. Podopieczne Pawła Tetelewskiego nie miały jednak lekkiej przeprawy. Jeszcze przed przerwą gospodynie zyskały przewagę i mogły zejść do szatni w dobrych humorach. Po zmianie stron gdynianki przejęły już kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami pewnie inkasując dwa "oczka".

Niespodziewany przebieg miał mecz w Elblągu. Olimpia-Beskid Nowy Sącz wysoko postawiła faworyzowanym gospodyniom poprzeczkę. Do przerwy było raptem 16:15. Druga połowa rozpoczęła się po myśli EKS-u. Nowosądeczanki jeszcze spróbowały się zerwać do ataków, ale doszły rywalki tylko na 3 bramki. Dopiero w ostatnich minutach przewaga Startu nieco wzrosła, ale ich wygrana nie była zagrożona.

Mistrzynie Polski z Lublina szybko postawiły na swoim. Chorzowianki wyraźnie nie mogły wstrzelić się w bramkę gospodyń, ale kiedy już to zrobiły wynik po 18. minutach brzmiał 6:5. Dobre szybko jednak minęło. Doświadczone lublinianki szybko zaczęły wrzucać wyższy bieg. W efekcie zyskały bezpieczny dystans, które w końcówce jeszcze zwiększyły.

Wyniki środowych meczów PGNiG Superligi Kobiet:
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - KPR Jelenia Góra 26:31 (11:13)
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Pogoń Baltica Szczecin 18:30 (8:17)
Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 36:27 (16:13)
Vistal Gdynia - UKS PCM Kościerzyna 34:22 (18:13)
Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 31:26 (16:15)
MKS Selgros Lublin - KPR Ruch Chorzów 34:23 (14:8)

[multitable table=26 timetable=10755]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)