Chrzanowianie kapitalnie rozpoczęli spotkanie. Twarda obron, skuteczna ofensywa oraz zamurowana przez Piotra Rokitę bramka sprawiły, iż po 12 minutach meczu gospodarze prowadzili już 9:1. Bardzo dobrze w tym okresie prezentowali się Adam Kruczek oraz Tomasz Przybyła, którzy często nękali defensywę rywali. Słabo w bramce przyjezdnych spisywał się Tomasz Filipiak, który rzadko zatrzymywał rzuty MTS-u. W efekcie takiej postawy bramkarza AZS AWF jego miejsce między słupkami zajął Rafał Fedoruk. Chrzanowianie w 18 minucie prowadzili 13:5, wtedy to w ich grze coś się zacięło. Wysoka obrona akademików zdezorganizowała grę szczypiornistów z Małopolski, nie pomogła nawet świetna dyspozycja Piotra Rokity i dwa obronione rzuty karne. Akademicy systematycznie zaczęli odrabiać straty. Dobra końcówka pierwszej połowy w wykonaniu zawodników AZS AWF sprawiła, iż do szatni chrzanowianie schodzili prowadząc zaledwie 16:13.
Zmiana stron pozytywnie wpłynęła na graczy MTS-u. Chrzanowianie ponownie narzucili swój styl gry. Twarda obrona, kontratak i skuteczny atak pozycyjny pozwoliły podopiecznym Adama Piekarczyka szybko podwyższyć prowadzenie. W drugiej połowie ciężar zdobywania bramek wzięli na swoje barki Adam Bobowski i Wiesław Zduń. Skrzydłowy zespołu z Małopolski musi jednak jeszcze popracować nad skutecznością, bowiem wiele efektownych akcji kończył niecelnym rzutem. Akademicy starali się utrudnić rozgrywanie akcji miejscowym stosując wysoką obronę, czasem kryjąc nawet indywidualnie. Chrzanowianie dobrze jednak radzili sobie w takich warunkach dzięki efektownym rajdom Rafała Bugajskiego oraz Adama Bobowskiego. W 53 minucie przewaga gospodarzy osiągnęła dziesięć bramek. Akademikom wyraźnie odechciało się grać i zaczęli wyczekiwać na gwizdek kończący spotkanie. Chrzanowianie prowadząc wysoko pozwolili sobie na kilka chaotycznych zagrań, jednak nie wpłynęło to na wynik końcowy. Ostateczni mecz zakończył się zwycięstwem MTS-u Chrzanów 36:26.
Zwycięstwo kontuzją okupił grający drugi trener MTS-u, Rafał Bugajski. Zawodnik chrzanowian po ostrym starciu z dobrze zbudowanym szczypiornistą z Białej Podlaskiej - Kacprem Żukiem musiał opuścić parkiet. Miejmy nadzieję, iż kontuzja podbródka jakiej nabawił się Rafał Bugajski okaże się niegroźna i pozwoli mu na normalne treningi.
MTS Chrzanów - AZS AWF Biała Podlaska 36:26 (16:13)
MTS: Baliś, Pi. Rokita - Bobowski 7, Kruczek 6, Pa. Rokita 6, Zduń 5, Bugajski 4/2, Kozłowski 2/1, Kurełek 2, Przybyła 2, Kobiela 1, Studziński 1, Garliński, Pytlik.
Kary: 10 min.
Karne: 3/3.
AZS AWF: Fedoruk, Filipiak - Kandora 6, Morąg 6, Olik 5/1, Makaruk 3, Żuk 3, Dobrowolski 2, Kożuchowski 1, Deszczyński, Dębowczyk, Fryc, Słonicki.
Kary: 12 min.
Karne: 1/3.
Kary: MTS - 10 min. (Kozłowski, Kurełek, Przybyła, Pytlik i Zduń po 2 min.); AZS AWF - 12 min. (Morąg 4 min. Dobrowolski, Kandora, Oliki i Słonicki po 2 min.).
Przebieg meczu:
I połowa: 1:0, 1:1, 2:1, 3:1, 4:1, 5:1, 6:1, 7:1, 8:1, 9:1, 9:2, 9:3, 10:3, 10:4, 11:4, 12:4, 12:5, 13:5, 13:6, 13:7, 13:8, 14:8, 14:9, 14:10, 14:11, 15:11, 16:11, 16:12, 16:13.
II połowa: 17:13, 17:14, 18:14, 19:14, 20:14, 20:15, 21:15, 22:15, 23:15, 24:15, 24:16, 24:17, 24:18, 25:18, 25:19, 26:19, 26:20, 27:20, 28:20, 29:20, 29:21, 30:21, 30:22, 31:22, 31:23, 32:23, 33:23, 33:24, 34:24, 34:25, 35:25, 36:25, 36:26.