Przygotowania MKS-u na ostatniej prostej

Szczypiorniści MKS-u Poznań przygotowują się do drugiej rundy rozgrywek I ligi. Podopieczni Domana Leitgebera ćwiczyli na własnym obiekcie, w czasie przygotowań rozegrali też znaczną liczbę sparingów.

Szczypiorniści ze stolicy Wielkopolski pierwszą rundę zaczęli bardzo dobrze, jednak jej końcówka była już daleka od ideału. Lekiem na całe zło miała być przerwa w rozgrywkach i okres przygotowawczy do drugiej rundy. - Przygotowania rozpoczęliśmy podobnie jak większość zespołów czyli 4 stycznia. Podczas tego miesięcznego okresu intensywnej pracy łączyliśmy treningi ogólnorozwojowe z elementami techniczno-taktycznymi. Dużo czasu poświęciliśmy również na doskonalenie wyprowadzenia kontrataku - mówi szkoleniowiec poznaniaków.

Zawodnicy z Poznania rozegrali znaczą liczbę sparingów, które miały pokazać w jakim miejscu znajduje się ekipa Domana Leitgebera. - Rozegraliśmy po dwa spotkania z Nielbą Wągrowiec, Grunwaldem Poznań, jedno z Realem Astromalem Leszno i wystąpiliśmy w turnieju w Lesznie gdzie zagraliśmy z gospodarzami, z Moto Jelcz Oławą i z AZS-em UZ Zielona Góra. Mamy bardzo młody zespół i każdy mecz jest kolejną porcją nauki gry na pierwszoligowym poziomie - dodaje.

Poznaniacy łącznie rozegrali aż osiem sparingów
Poznaniacy łącznie rozegrali aż osiem sparingów

Niestety jednym z głównych ról w trakcie przygotowań MKS-u Poznań odgrywały kontuzje, które uniemożliwiły grę kilku podstawowym graczom. - Cały styczeń wyłączeni z treningu byli Jakub Kasperczak i Piotr Góral. Problemy zdrowotne dopadły ponownie Rafała Niedzielskiego i jego również w pierwszych meczach drugiej rundy nie zobaczymy na parkiecie. Na drobne urazy narzekają także Bartosz Przedpełski i Wojciech Leder - kończy. Docierają również dobre informacje z obozu poznaniaków, do gry wrócił już bramkarz Dariusz Zarzycki.

Źródło artykułu: