W zespole ze Skandynawii najlepszym strzelcem był Mikkel Hansen, który dziesięciokrotnie umieścił piłkę w siatce. Jednak szczypiornista ten nie odczuwa ani odrobiny satysfakcji po meczu z Polską.
- Mogliśmy łatwo mówić o tym spotkaniu, ale nasza postawa w nim była zupełnie zła. Wyraźnie brakowało nam energii. Taka gra to cholernie za mało w takim pojedynku Reprezentujemy przecież cały naród. Moje własne wysiłki są bez znaczenia w sytuacji, kiedy przegraliśmy - powiedział wściekły Hansen. Swojego rozgoryczenia nie ukrywał także Lars Jørgensen, który oskarżył swoich kolegów z drużyny, że w pewnym momencie w trakcie meczu ulegli defetyzmowi.
- Jest to dla mnie niezrozumiałe. Nie jestem w stanie tego pojąć. Jestem zaszokowany sposobem podjęcia walki z Polską. Teraz moje odczucia są całkowicie negatywne. Mieliśmy dobry początek. Wypracowaliśmy przewagę trzech bramek, a nagle przegrywaliśmy - stwierdził Jørgensen.