Piotr Grabarczyk w trakcie trwania mistrzostw Europy powiedział, że o swojej przyszłości zdecyduje dopiero po zakończeniu turnieju. 33-letni zawodnik do Bundesligi przeszedł dopiero pół roku temu, jednak jego klub - HSV Hamburg z powodu ogromnych kłopotów finansowych musiał wycofać się z ligi.
Grabarczyk miał kilka propozycji, jednak ostatecznie wybrał ofertę TuS N-Lübbecke. Jego umowa będzie obowiązywała do 2017 roku. Głównym zadaniem Polaka ma być wzmocnienie obrony zespołu. W ostatnich tygodniach do drużyny dołączyli także inny defensor, Nikola Manojlović oraz młody rozgrywający Tom Wetzel. Od grudnia trenerem jest Goran Perkovac.
Po dwudziestu kolejkach TuS N-Lübbecke zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Bundesligi i walczy o utrzymanie w rozgrywkach. Do tej pory udało im się zebrać zaledwie dwa punkty.
Grabarczyk jest wychowankiem Warmii Olsztyn. Uczył się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku, skąd trafił do Kielc. W stolicy województwa świętokrzyskiego spędził 14 lat. W żółto-biało-niebieskich barwach zdobył sześć złotych, dwa srebrne i trzy brązowe medale mistrzostw Polski, a także wygrał dziewięć Pucharów Polski. W sezonie 2012/2013 zajął trzecie miejsce w Lidze Mistrzów. Jego największym osiągnięciem w występach reprezentacyjnych jest wywalczenie brązowego medalu na mistrzostwach świata w Katarze.
W barwach TuS N-Lübbecke grało do tej pory sześciu Polaków - Bogdan Wenta, Sławomir Szmal, Michał Jurecki, Artur Siódmiak, Tomasz Tłuczyński i Paweł Niewrzawa.
Gdzie trafią pieniądze z EHF Euro 2016?