1 
Podopieczne Bartłomieja Dudy już od samego początku postawiły wysoko poprzeczkę. W 12. minucie po rzucie Nicoli Romanowskiej szczypiornistki ze Śląska prowadziły już 5:3. Chwilę później zespół z Kielc zaczął jednak przepuszczać bardzo skuteczne ataki i dominować na boisku.
Korona Handball zamurowała własną bramkę i nie dała się pokonać przez siedem minut. W tym czasie podopieczne Tomasza Popowicza pokonały rywalki pięciokrotnie i gdy trafiła Magdalena Kędzior, prowadziły już 9:6. Przed przerwą MTS Żory zdołał jeszcze zmniejszyć straty.
Po zmianie stron spotkanie było niezwykle wyrównane. MTS robił wszystko, by odwrócić losy spotkania, jednak potrafił doprowadzić jedynie do remisu. Duża w tym zasługa skutecznych Marty Rosińskiej i Magdaleny Skowrońskiej, które łącznie rzuciły 12 bramek.
W samej końcówce trzy ważne bramki rzuciła dla MTS-u Natalia Staszkiewicz, jednak trafienie Agnieszki Małeckiej w ostatniej minucie wyjaśniło sytuację. MTS Żory przegrał ostatecznie z Koroną Handball 22:23. Wynik ustaliła Magdalena Reichel.
- Mimo, że według wszelkich tabel byliśmy faworytem w tym meczu. Przyjechaliśmy do Żor z nastawieniem, że będzie to trudny mecz. W pierwszej rundzie przeciwniczki pokazały, że doświadczenie to ich atut i tym razem nie było inaczej. Na szczęście ogromna przewaga wytrzymałościowa naszego zespołu przyczyniła się do zwycięstwa - powiedział Tomasz Popowicz.
MTS Żory - Korona Handball Kielce 22:23 (8:10)
MTS: Kolasińska, Szpryngier - Weselak 5, Staszkiewicz 4, Romanowska 4, Lipko 3, Moskal 2, Olfans 1, Reichel 1, Matusik 1, Kuźnik 1 oraz Grudka, Zajączkowska, Postupalska.
Karne: 3/5.
Kary: 6 min.
Korona Handball: Januchta, Hibner - Nowak 7, Rosińska 6, Skowrońska 6, Małecka 3, Kędzior 1 oraz Czubaj, Zimnicka, Więckowska, Cwynar, Rozmus.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min.
Kary: MTS - 6 min. (Grudka 2 min., Moskal 2 min., Reichel 2 min.), Korona Handball - 8 min. (Czubaj 4 min., Cwynar 2 min., Skowrońska 2 min.).
Sędziowie: Jac, Wrona.
Widzów: 300.
