47-letni Dujszebajew został wybrany przez zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce na nowego trenera reprezentacji Polski w sobotę 27 lutego. Prowadzący również Vive Tauron Kielce szkoleniowiec w finałowym etapie konkursu otrzymał więcej głosów od Piotra Przybeckiego (13:1).
- Nasza decyzja była poprzedzona wnikliwą analizą. Wybraliśmy trenera z ogromnym doświadczeniem, doskonałą znajomością polskiej i światowej piłki ręcznej oraz naszej reprezentacji. Przed nim konkretne cele, wszyscy liczymy, że zostaną zrealizowane - stwierdza prezes ZPRP, Andrzej Kraśnicki.
Przed Dujszebajewem postawiony został cel awansu na Igrzyska Olimpijskie 2016 w Rio de Janeiro (Polacy będą gospodarzami turnieju kwalifikacyjnego w kwietniu) oraz na Mistrzostwa Świata 2017 (w czerwcu Biało-Czerwoni zagrają dwumecz z Holandią).
47-letni trener podpisał jednak ze związkiem kontrakt zaledwie do końca września tego roku. Dlaczego? Wówczas w ZPRP kończy się bowiem kadencja obecnych władz i dojdzie do wyboru nowego zarządu. Niewykluczone jednak, że nowe władze przedłużą umowę z Kirgizem.
Ponadto sam Dujszebajew nie chciał jak na razie podpisywać dłuższego kontraktu. 47-latek wcześniej był selekcjonerem reprezentacji Węgier i właśnie tam po pół roku doszło do zmiany zarządu. - Wtedy zmieniły się też wymagania. Przyszedł młody polityk. Dobry człowiek, ale bez żadnej wiedzy na temat piłki ręcznej. Zaczął domagać się wyniku nie rozumiejąc, że my ten wynik już zrobiliśmy, awansując do mistrzostw Europy - wyjaśniał Dujszebajew w rozmowie z WP SportoweFakty. Teraz chce uniknąć ewentualnego powtórzenia takiej sytuacji.
W możliwie krótkim czasie Dujszebajew przedstawi swoje propozycje dotyczące składu szkoleniowego reprezentacji, które zostaną skonsultowane z władzami ZPRP.
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
