Dobre wieści! Mateusz Piechowski nie zerwał więzadeł w kolanie!

Dobre wieści z Płocka! Kontuzja kolana obrotowego Orlen Wisły Mateusza Piechowskiego nie okazała się tak groźna, jak początkowo sądzono. 20-latek nie weźmie jednak udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Mateusz Piechowski w akcji WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Mateusz Piechowski w akcji

Piechowski kontuzji stawu kolanowego doznał w minioną środę w trakcie meczu 1/8 finału PGNiG Pucharu Polski z SRS Czuwajem Przemyśl. - Mateusz pobiegł do kontrataku, wyskoczył przy rzucie i niefortunnie upadł - wyjaśniał fizjoterapeuta Wisły, Mariusz Jaroszewski. Lekarze przypuszczali, że 20-latek zerwał więzadła krzyżowe.

Przeprowadzone w piątek oraz w poniedziałek badania wykluczyły jednak taką możliwość. - Na szczęście nie doszło do zerwania więzadeł ani uszkodzenia łąkotki. Kilka rzeczy w kolanie jest jednak ponaciągane i Mateusz będzie musiał trochę odpocząć - mówi Jaroszewski.

20-letniego obrotowego czeka co najmniej 5-6 tygodni pauzy. To zdecydowanie lepsza wersja niż zakładane początkowo pół roku przerwy oraz kilka kolejnych miesięcy rehabilitacji.

Ze względu na uraz Piechowski opuści nie tylko nadchodzące mecze Orlen Wisły Płock w PGNiG Superlidze i Lidze Mistrzów, ale również i rozpoczynające się na przełomie marca i kwietnia zgrupowanie reprezentacji Polski. 20-latek po raz pierwszy otrzymał powołanie do seniorskiej kadry.

Jeśli przerwa Piechowskiego potrwa wspomniane 5 lub 6 tygodni, to młody obrotowy powróci do gry tuż przed finałowymi meczami o mistrzostwo Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×