32-letni Kuchczyński wypadł ze składu puławskiej drużyny po ligowym spotkaniu z Vive Tauronem Kielce. Trener Skutnik nie mógł zabrać go na zeszłotygodniowe mecze w Gdańsku i w Kwidzynie. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie mógł skorzystać z jego usług także i w najbliższych pojedynkach.
- To są drobne problemy, ale Patryk potrzebuje odpoczynku. Myślę, że jeszcze ze dwa tygodnie potrwa jego przerwa, potem wróci do gry - wyjaśnia opiekun KS Azotów.
W sobotnim meczu kończącym rywalizację w sezonie zasadniczym PGNiG Superligi z KPR RC Legionowo Kuchczyński więc nie zagra. Do składu Azotów powróci natomiast obrotowy Leos Petrovsky, który podobnie jak skrzydłowy nie wystąpił w meczach z Wybrzeżem i MMTS-em.
Ważą się natomiast losy gry Adama Skrabani. Skrzydłowy powrócił już do treningów, ale jego udział w sobotnim meczu jest niepewny. W jego miejsce trener Skutnik będzie miał ewentualnie do dyspozycji Kamila Śliwińskiego.