Sambor - MKS AZS UMCS: Końcówka dla gospodyń

Spotkanie między zespołami z Tczewa i z Lublina było wyrównane do 55. minuty. W samej końcówce gospodynie mimo krótszej ławki zachowały więcej sił i zgarnęły ważne dwa punkty.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Oba zespoły przed sobotnim starciem graniczyły ze sobą w ligowej tabeli. Od początku spotkanie było wyrównane. W zespole z Lublina skuteczne były Magdalena Markowicz i Jagoda Lasek. Po dwóch trafieniach z rzędu tej drugiej, w 18. minucie był remis 6:6.

Do końca pierwszej połowy obie drużyny grały bardzo równo. Gdy jedne zawodniczki rzuciły dwie bramki z rzędu, chwilę później odpowiadały rywalki. W końcówce tej części spotkania lepiej spisały się jednak szczypiornistki z Tczewa i na przerwę schodziły przy wyniku 11:10.

Po zmianie stron ambitnie grały jednak lublinianki, które po trafieniach Weroniki Zarzyckiej wyszły w 36. minucie na prowadzenie 16:14. Z biegiem czasu przewagę na boisku zaczęły jednak wypracowywać sobie zawodniczki Sambora, dla których bardzo ważne bramki rzucała od samego początku Justyna Domnik.

Jeszcze w 47. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 18:19. W newralgicznym momencie Sambor, który prowadzi Bartłomiej Pepliński rzucił cztery bramki z rzędu. Do samego końca MKS AZS UMCS już nie potrafił odpowiedzieć. Tczewianki wygrały 27:23 i zbliżyły się w tabeli do lublinianek.

Sambor Tczew - MKS AZS UMCS Lublin 27:23 (11:10)

Sambor: Skonieczna, Frankowska - Domnik 11, Majorowska 5, Maszota 4, Zwolak 2, Szprengier 2, Meger 1, Szczuka 1, Muller 1.
Karne: 7/7.
Kary: 6 min.

MKS AZS UMCS: Nóżka - Lasek 5, Rossa 5, Markowicz 5, Szyszkowska 4, Zarzycka 3, Gomółka 1 oraz Pękalska, Tatara, Kucharczyk, Nazar, Wawrzonek.
Karne: 3/4.
Kary: 10 min.

Kary: Sambor - 6 min. (Majorowska 2 min., Domnik 2 min., Muller 2 min.), MKS AZS UMCS Lublin - 10 min. (Zarzycka 2 min., Gomółka 2 min., Pękalska 2 min., Szyszkowska 2 min., Rossa 2 min.).
Sędziowie: Krzemień, Wojciechowski.
Widzów: 100.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×