MMTS - Vive Tauron: Niespodzianki nie było, kielczanie zagrają w finale

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce po raz trzeci pokonali MMTS Kwidzyn w półfinale play-off, dzięki czemu zagrają o złoty medal mistrzostw Polski z Orlen Wisłą Płock. Kwidzynianie powalczą o brąz z Azotami Puławy.

Żółto-biało-niebiescy wybiegli na parkiet w Kwidzynie zaledwie trzy dni po pokonaniu SG Flensburga-Handewitt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i awansie do Final Four. Z kolei od ostatniego spotkania gospodarzy minęły aż dwa tygodnie. Po dwóch pierwszych starciach kielczanie prowadzili 2:0 i wszystko wskazywało na to, że trzeci pojedynek będzie ostatnim meczem półfinałowym.

Mimo że mistrzowie Polski przyjechali do Kwidzyna tylko w dwunastoosobowym składzie, dominowali już od pierwszych minut spotkanie. Chociaż wynik meczu otworzył Maciej Pilitowski goście natychmiastowo odpowiedzieli i błyskawicznie zaczęli budować swoją przewagę. Już w 13. minucie prowadzili 8:3, a o czas dla MMTS-u poprosił trener Patryk Rombel. Krótka przerwa ani uwagi szkoleniowca nie wpłynęły znacząco na grę gospodarzy, a rozpędzeni kielczanie szybko dokładali kolejne trafienia do swojego dorobku.

Po trzydziestu minutach żółto-biało-niebiescy prowadzili już jedenastoma bramkami (20:9), więc kilka błędów, które im się przydarzyło zupełnie nie miało znaczenia.

ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Kielczanie z minuty na minutę powiększali swoją przewagę, a kwidzynianie nie mili nic do powiedzenia. Chociaż radzili sobie trochę lepiej w ataku niż w pierwszej części meczu, nie mieli żadnych szans w starciu z mistrzami Polski. Tylko Manuel Strlek rzucił gospodarzom aż dziesięć bramek, a na listę strzelców wpisali się wszyscy kieleccy zawodnicy.

Na pięć minut przed końcem po rzucie Ivana Cupicia z siódmego metra gracze z województwa świętokrzyskiego prowadzili już dwudziestoma trafieniami (38:18)! Ostatecznie podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali 40:19 i pewnie awansowali do finału mistrzostw Polski. O złoto zagrają z Orlen Wisłą Płock, z kolei kwidzynianie o brąz powalczą z Azotami Puławy.

MMTS Kwidzyn - Vive Tauron Kielce 19:40 (9:20)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw):

3:0 dla Vive Tauronu Kielce

MMTS: Dudek, Kiepulski - Genda 4, Janiszewski, Klinger, Kryszeń 2, Moroczkowski, Nogowski 3, Peret 3, Pilitowski 2, Potoczny, Rosiak, Seroka 2, Szczepański, Szpera 2, Zadura 1.

Vive Tauron: Szmal, Sego - Jurecki 5, Zorman 1, Lijewski 1, Strlek 10, Cupić 7, Aguinagalde 5, Chrapkowski 1, Reichmann 5, Kus 1, Paczkowski 4.

Komentarze (11)
avatar
wiele-bny
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie niespodzianką był słaby występ MMTS-u, po tym co pokazali w Kielcach liczyłem na podobny mecz w Kwidzynie, tym bardziej że kielecki zespół pojechał mocno osłabiony. Możliwe że siedział Czytaj całość
avatar
Al Ko
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki sens mają playoffy? Po rundzie zasadniczej zrobić 2 grupy po 6 drużyn i niech rywalizują o mistrza. 
endriu122
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czy ktoś przepowiadał albo spodziewał się niespodzianki? 
avatar
jędrek123
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Elektryzuje, do konca trzymające w napięciu, spotkanie. Losy meczu odwracały się wielokrotnie, a żadna z drużyn nie potrafiła wyprowadzić bezpiecznej przewagi. Dopiero na końcu Vive przechyli Czytaj całość
mgr inż. Uthar
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Rzeź niewiniątek, meksykańska masakra piła mechaniczną. mecz, który się odbył.