Lublinianki jechały do Elbląga dopełnić formalności, po tym jak u siebie dwukrotnie pokonały Start. Drużyna Andrzeja Niewrzawy zapowiadała walkę do końca i przez długi okres meczu wydawało się, że przedłuży swoje szanse na awans do finału. Ostatnie osiem minut spotkania zadecydowało o tym, że to MKS po raz kolejny powalczy o złoty krążek.
Mecz od początku był dość wyrównany, jednak to lublinianki miały minimalną przewagę. Obie drużyny postawiły na mocną obronę, przez co przez kilka minut wynik się nie zmieniał. Pięciominutową niemoc strzelecką przerwała Aleksandra Jędrzejczyk i było 3:3, a w 17. minucie na tablicy wyników nadal widniał remis (5:5). W kolejnych fragmentach obie drużyny seryjnie trafiały do siatki, najpierw trzy gole zanotowały mistrzynie, później elblążanki zrewanżowały się tym samym. Z dobrej strony pokazała się Aleksandra Kwiecińska, która pojawiła się na boisku tylko na kilka minut, a rzuciła trzy bramki. Do końca pierwszej połowy trwała zacięta walka i po 30 minutach było 11:12.
Po zmianie stron na dwubramkowe prowadzenie wyprowadziła MKS Alesia Migdaliowa. W kolejnych akcjach bardzo skuteczna była Sylwia Lisewska, która rzucają trzy gole, doprowadziła do wyrównania po 15. Niecelne rzuty MKS się zemściły i w 40. minucie Start prowadził 18:15. Na tę sytuację zareagowała Sabina Włodek prosząc o czas. Sugestie trenerki przyniosły rezultat i jej podopieczne szybko straty odrobiły i mecz zaczął się niejako na nowo. W 53. minucie był remis po 21. W ostatnich minutach meczu klasę potwierdziła Agnieszka Kocela, trafiając do siatki czterokrotnie. Elblążanki nie były w stanie zatrzymać kontrataków rywalek i straciły aż sześc bramek, a same rzuciły tylko jedną i przegrały mecz 22:27.
Start Elbląg - MKS Selgros Lublin 22:27 (11:12)
Start: Szywerska, Warywoda – Balsam 2, Dankowska, Hawryszko, Waga 2, Muchocka 1, Jędrzejczyk 1, Matuszczyk, Kwiecińska 4, Szopińska, Pinda, Gerej, Lisewska 10/5, Świerżewska, Andrzejewska 2.
Kary: 4 minuty (Matuszczyk, Balsam)
Karne: 5/5
MKS: Dzhukeva, Gawlik – Bijan, Quintino 2, Niedźwiedź, Kocela 8, Rola, Gęga 7/4, Repelewska 3, Drabik 1, Mihdaliova 3, Skrzyniarz 3, Charzyńska, Szarawaga.
Kary: 6 minut (Gęga, Repelewska, Skrzyniarz)
Karne: 4/4
ZOBACZ WIDEO Rio 2016: skażona woda - największy problem organizatorów? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}