Zabrzanie na razie nie szaleją na rynku transferowym. Wypożyczyli z Płocka Macieja Tokaja, na Górny Śląsk trafili także czeski bramkarz Martin Galia i utalentowany Filip Fąfara z kieleckiego Vive. Najciekawszym ruchem wydaje się jednak sięgnięcie po Holendra, Iso Sluijtersa, występującego ostatnio w 2. Bundeslidze w TV Emsdetten.
Górnicy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Piątej drużynie ubiegłego sezonu zależy na pozyskaniu klasowego lewego rozgrywającego. - Nasze poszukiwania trwają. Wciąż działamy na rynku transferowym i nie zamierzamy ukrywać, że rozglądamy się za zawodnikiem, który wspomoże Michała Adamuszka na lewym rozegraniu. Do tego musi być to gracz występujący w defensywie - zapowiada trener Mariusz Jurasik.
Na lewej połówce rozegrania mógłby wystąpić Fąfara, ale wychowanek Vive Tauronu Kielce to wciąż gracz bardzo młody. - Mamy utalentowanego 19-letniego Filipa Fąfarę, ale wiadomo, że to przyszłość naszego klubu. Wiążemy z nim duże nadzieje. Musi się jednak sporo nauczyć. Powinniśmy mieć zawodnika przygotowanego do gry w lidze zawodowej - wyjaśnia szkoleniowiec Górnika.
Klub nie będzie szukał wzmocnień za wszelką cenę. Zdaniem Jurasika, zabrzanie już teraz dysponują ciekawym składem. - Jeśli nie pozyskamy nowego rozgrywającego, to świat się nie zawali. Zagramy wówczas tymi zawodnikami, których posiadamy i nic złego się nie stanie. Dysponujemy co najmniej dwoma szczypiornistami na każdą pozycję - komentuje były reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO Piłkarze ręczni w Rio chcą nawiązać do Montrealu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}