Dobre i zwycięskie występy przeciwko Zagłębiu Lubin i Chrobremu Głogów na inaugurację sezonu PGNiG Superligi Mężczyzn mocno rozbudziły apetyty kibiców Górnika Zabrze. Śląska ekipa wyraźnie przeważała nad rywalami, szczególnie w drugich częściach gry dokumentując swoją wyższość.
Ze słabszej strony podopieczni Mariusza Jurasika pokazali się z kolei w starciach w Kwidzynie i Płocku. Z MMTS-em zabrzanie przegrali dwoma bramkami, zaś na terenie wicemistrza Polski trzymali się dość długo, by ostatecznie pęknąć po przerwie i wrócić na Śląsk z bagażem kilkunastu bramek.
Pozwoliło to Trójkolorowym wrócić na ziemię, choć w środowej batalii z Meblami Wójcik Elbląg zabrzańska drużyna znów zamierza udowodnić swoją wyższość. Ma ku temu solidne podstawy, gdyż nowicjusz w handballowej elicie rozgrywki zainaugurował jeszcze słabiej. Po czterech meczach ma na koncie zero punktów i sto straconych bramek.
- Do każdego rywala podchodzimy z szacunkiem i tak samo będzie w wypadku meczu z Elblągiem. Będziemy dobrze do tego spotkania przygotowani i zrobimy wszystko, by dwa punkty zostały w Zabrzu, bo podrażniły nas te dwie ostatnie porażki. Czas wrócić na zwycięskie tory i poprawić sobie humory - wskazuje Jurasik.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Narkun przed KSW 36: trybuny popękają
Nie bez szans w środowym pojedynku będzie także elbląska drużyna. Beniaminek co prawda w poprzednich meczach płacił frycowe, ale zostawiał po sobie pozytywne wrażenie. Z pewnością zespół ten może zaskoczyć i postawić się mocno faworyzowanemu rywalowi.
Dla obu drużyn będzie to pierwsze w historii starcie o stawkę. - Dużo o przeciwniku wiemy i na pewno nie damy się zaskoczyć - uspokaja Bartłomiej Tomczak, najskuteczniejszy gracz Górnika. - Czy znów zdobędę najwięcej bramek? To ma dla mnie drugoplanowe znaczenie. Najważniejsze, żeby Górnik wygrał i dwa punkty zostały w Zabrzu - podkreśla gracz ekipy z Wolności.
Górnik Zabrze - Meble Wójcik Elbląg / śr. 28.09.2016 godz. 18:30.