Skrzydłowemu MMTS-u przytrafił się słabszy występ w 5. kolejce. Zresztą nie tylko jemu. Kwidzynianie wyraźnie przegrali w Puławach 21:33, a Mateusz Seroka strzelił trzy bramki. Poprzednie spotkania kończył z dorobkiem 7-8 goli, ale nawet nieco gorszy dzień nie sprawił, że Seroka stracił pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców.
Peleton goni skrzydłowego z Kwidzyna. Dwie bramki mniej mają Bartłomiej Tomczak z Górnika Zabrze oraz Jan Czuwara. Zawodnik Zagłębia Lubin w meczu z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski trafił do siatki siedem razy, ale jego zespół schodził z parkietu z opuszczoną głową.
Coraz wyżej broniący tytułu Witalij Titow. Rozgrywający KPR RC Legionowo ma na koncie 30 bramek, a co ważniejsze dla trenera Marka Motyczyńskiego, rozkręca się z meczu na mecz. W czołówce pozostają także Wiktor Kubała i Damian Kostrzewa. Po świetnym występie ze Stalą Mielec na wysokie piąte miejsce awansował Michał Lemaniak z Gwardii Opole.
Czołówka strzelców PGNiG Superligi po 5. kolejkach:
1. Mateusz Seroka (MMTS Kwidzyn) - 33 bramki
2. Bartłomiej Tomczak (Górnik Zabrze) - 31 bramek
2. Jan Czuwara (Zagłębie Lubin) - 31 bramek
4. Witalij Titow (KPR Legionowo) - 30 bramek
5. Michał Lemaniak (Gwardia Opole) - 26 bramek
6. Damian Kostrzewa (Wybrzeże Gdańsk) - 24 bramki
6. Wiktor Kubała (Chrobry Głogów) - 24 bramki
ZOBACZ WIDEO Wyścigi konne, Służewiec 2016: Wielka Warszawska (relacja)
{"id":"","title":""}
(Źródło: TVP S.A.)