- Można powiedzieć, że przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Nie pamiętam kiedy zagraliśmy tak słabo w ataku - denerwował się po końcowej syrenie trener legnickiego zespołu Piotr Będzikowski.
Miał ku temu powody. Legniczanie faktycznie w starciu z KSZO byli wyjątkowo nieporadni, a w końcowych minutach wręcz niefrasobliwi. Mecz rozpoczął się jednak zgodnie z oczekiwaniami, bo dzięki świetnej postawie Pawła Piwki Miedź wypracowała w 9. minucie trzybramkową przewagę (5:2). Chwilę później w legnickiej maszynie coś się jednak zacięło.
W 22 min. po rzucie Łukasza Antolaka goście wyszli na prowadzenie (10:9) i nie oddali go już do końca meczu. Legniczanie nie mogli sobie poradzić z obroną 5-1 z wysuniętym Maciejem Jeżyną oraz dobrze spisującym się w bramce Michałem Piątkowskim.
Mimo to gospodarze mogli i powinni z KSZO wygrać. W końcówce spotkania do walki poderwali ich kilkoma świetnymi interwencjami Łukasz Mazur oraz najlepszy w legnickim zespole Piwko. Po dwóch trafieniach byłego reprezentanta kraju Miedź przegrywała już tylko 19:20 (52 min.).
ZOBACZ WIDEO Uros Zorman: Moja koszulka jest żółta. Gram w Vive Tauron Kielce (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Cóż jednak z tego, skoro zmarnowała aż trzy szanse na wyrównanie. Najpierw do pustej bramki nie trafił Robert Szuszkiewicz, potem gospodarze zgubili piłkę w ataku pozycyjnym, a następnie Krystian Kuta z pewnej pozycji nie trafił w bramkę.
Na minutę przed końcem Siódemka miała remis na tacy. Rzut karny egzekwowany przez Szuszkiewicza obronił jednak Piątkowski, którego można śmiało ogłosić zawodnikiem meczu.
KSZO w Legnicy przełamało serię trzech kolejnych porażek. Z kolei dla Siódemki Miedź była to druga porażka z rzędu. Czołówka tabeli zaczyna się od legniczan niebezpiecznie oddalać.
Siódemka Miedź Legnica - KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. 20:21 (11:14)
Siódemka: Mazur - Szuszkiewicz 7, Piwko 6, Majewski 4, Lasak 1, Skiba 1, Płaczek 1, Antosik, Kuta, Wita, Piróg
Kary: 6 min.
KSZO: Piątkowski - Kożeniewski 3, Jeżyna 4, Król 4, Afanasjew 3, Kieloch 2, Kwiatkowski 3, Antolak 2, Rutkowski, Goliszewski
Kary: 12 min.
Sędziowali: Paweł Klimkowicz oraz Adam Kowalski