Puchar EHF kobiet. Randers HK - MKS Selgros Lublin: niezły wynik mistrza Polski przed rewanżem w Hali Globus

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / MKS Selgros Lublin
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / MKS Selgros Lublin

W pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji do Pucharu EHF kobiet, mistrz Polski, MKS Selgros Lublin, minimalnie przegrał na wyjeździe z duńskim Randers HK (27:28) i wciąż ma spore szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek.

Obydwie ekipy po raz ostatni rywalizowały ze sobą w lutym 2015 roku w Pucharze Zdobywców Pucharów: w pierwszym starciu w Danii lepsze okazały się mistrzynie Polski, które zwyciężyły 27:18, zaś w rewanżu triumfowały szczypiornistki HK 29:21. W końcowym rozrachunku to lubelskim zawodniczkom udało się awansować do kolejnej fazy rozgrywek.

Sam początek pojedynku był wyrównany (3:3), ale z czasem zaczęła się zarysowywać przewaga lublinianek, które w 12. minucie objęły prowadzenie 8:4. Nieźle w ofensywie radziła sobie obrotowa Joanna Drabik, zaś w trudnych sytuacjach swój zespół ratowała bramkarka Weronika Gawlik, dzięki którym MKS wygrywał 12:9 w 24. minucie zawodów.

Gospodynie potyczki nie zamierzały się poddawać i zaczęły przyspieszać dopiero na finiszu pierwszej połowy. Wtedy to spawy w swoje ręce wzięła Martine Moen i to z jej pomocą Randers HK zeszedł do szatni przegrywając różnicą tylko dwóch bramek (12:14).

Po zmianie stron podopieczne Nevena Hrupca starały się kontrolować boiskowe wydarzenia, ale udawało im się do tylko do 42. minuty, bo w tym momencie miejscowe szczypiornistki doprowadziły do remisu 17:17.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Nic się nie zepsuło

Ostatni kwadrans spotkania zapowiadał się bardzo ciekawie, a na boisku przez pewien okres trwała wymiana ciosów - gol za gol (22:22). W końcowym rozrachunku więcej zimnej krwi z ostatnich sekundach starcia zachowały gospodynie, które pokonały MKS Selgros Lublin 28:27.

III runda el. do Pucharu EHF kobiet, 1. mecz:

Randers HK - MKS Selgros Lublin 28:27 (12:14)

Randers HK: Risović, Greve - Andersen 6, Dragenberg, Fisker, Gulmark 2, Gustin, Heindahl 2, Hojlund 5, Larsen Degn 4, Moen 1, Molid 5, Monti Danielsson 2, Nielsen Filtenborg, Vestergaard 1.
Karne: 4/4.
Kary: 6 min. (Molid - 2 min., Monti Danielsson - 2 min., Moen - 2 min.).

MKS Selgros Lublin: Gawlik, Januchta - Bozović 9, Charzyńska, Drabik 5, Gęga 6, Kowalska 1, Kozimur 1, Migdaliowa 3, Nocuń 1, Repelewska, Rola 1, Rosiak, Skrzyniarz.
Karne: 3/7.
Kary: 10 min. (Rola - 2 min., Chrzyńska - 2 min., Skrzyniarz - 2 min., Gęga - 4 min.).

Sędziowali: Carlos Luque Cabrejas i Ignacio Pascual Sanchez z Hiszpanii.

Rewanż: sobota, 19 listopada 2016 r., godz. 18:00.

Komentarze (6)
Zbigniew B
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Lublina i Elbląga za grę w Pucharach ze Szczecina. Liga to jedna bajka a w Pucharach każda z drużyn reprezentuje Polskę i tu warto wzajemnie sie wspierać 
avatar
Observator
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik naprawdę pozytywny - z wiarą w ostateczny sukces ! Gratulacje !
Jak powiedziała Asia D. - mogło być lepiej : 4 niewykorzystane karne i kilka zmarnowanych "setek" . Coraz bardziej widoczn
Czytaj całość
avatar
Kuba Andruk
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetny wynik!!!
Tym cenniejszy że zwycięzca (jeśli się nie mylę) awansuje do rozgrywek grupowych, co byłoby wielkim sukcesem (LM była w ostatnich latach po układach, a ten awans będzie wywalcz
Czytaj całość
avatar
JIIIS
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo!!
To co w sobote komplet na globusie?? 
avatar
Osiedle Czaszki
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karne: 3/7. Oto przyczyna porażki Montexu Lublin !!!