Tak znakomitego początku spotkania Metraco Zagłębie Lubin nie miało od dawna. W 8. minucie meczu po kolejnej bramce rzuconej przez niezawodną Mariolę Wiertelak, ekipa miejscowych wygrywała już dziewięć do dwóch.
KPR przystąpił do derbów bez swojej liderki, Sabiny Kobzar. Jeleniogórski zespół braki w kadrze nadrabiał jednak wolą walki i w 17. minucie rywalizacji doprowadził do wyrównania. Ogromny udział w odrabianiu strat miała Joanna Załoga. To właśnie ta zawodniczka sprawiała najwięcej kłopotów lubińskim bramkarkom.
Efektowna gonitwa kosztowała KPR Jelenia Góra sporo sił. Ekipa ze stolicy Karkonoszy zatraciła skuteczność i zaczęła popełniać błędy, co niebawem odbiło się na wyniku. Metraco Zagłębie nie zmarnowało takiej okazji i zeszło na przerwę z komfortową zaliczką.
Druga połowa to niepodlegająca wątpliwości dominacja Miedziowych i bardzo dobra gra Małgorzaty Mączki, która przez sezonem reprezentowała jeleniogórskie barwy. Świetną zmianę dała także występująca na pozycji obrotowej Zuzanna Ważna. Po celnym trafieniu kołowej, drużyna trener Bożeny Karkut wygrywała w 49. minucie derbów już różnicą jedenastu bramek. Zawodniczki Zagłębia nie zamierzały na tym poprzestawać i na 60 sekund przed końcem dobiły do upragnionej "czterdziestki". Pogrom na Dolnym Śląsku stał się faktem.
Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 40:25 (17:13)
Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Załęczna 4, Grzyb, Mączka 5, Semeniuk 6/3, Trawczyńska 3, Buklarewicz 3, Ważna 4, Walczak, Wiertelak 6, Jochymek 4, Milojević 3, Premović 1, Malta 1, Marić.
Karne: 3/4
Kary: 10 min. (Jochymek, Semeniuk, Załęczna, Ważna, Trawczyńska - 2 min.)
KPR: Hoffmann, Ciesiółka, Filończuk - Bielecka 1, Bilenia 4/2, Tomczyk 2, Maziarz, Załoga 10/3, Jasińska 2, Oreszczuk 1, Kanicka, Herbut 1, Janas 2, Skowrońska 2.
Karne: 5/5
Kary: 6 min. (Jasińska, Bielecka, Tomczyk - 2 min.)
Sędziowie: K. Habierski, G. Skrobak (obaj z Głogowa)
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: W Czarnogórze czeka nas młyn