Orlen Wisła Płock idzie za ciosem. Piotr Przybecki: Jesteśmy zbudowani
Orlen Wisła Płock w siódmej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zagra z Kadetten Schaffhausen. - Zwycięstwo nad THW Kiel nas zbudowało. Musimy to wykorzystać - mówi trener Piotr Przybecki.
Starcie ze Szwajcarami to dla wicemistrzów Polski jeden z najważniejszych meczów jesieni. Orlen Wisła po sześciu meczach zajmuje w tabeli grupy A siódme miejsce i traci punkt do szóstego Bjerringbro-Silkeborg. A do fazy Top 16 awansuje sześć drużyn właśnie.
- Nasi rywale prezentują ciekawą, dynamiczną piłkę ręczną. Dużo biegają, często grają kontry oraz szybki środek - wymienia Przybecki w rozmowie z WP SportoweFakty. - Szwajcarzy mają też w składzie kilku fajnych, młodych chłopaków. Groźny jest Luka Maros, ale mózg zespołu to Gabor Csaszar. On rządzi i dzieli, jest na parkiecie lewą ręką trenera.
Płocczanie ze Szwajcarami zagrają bez Dana-Emila Racotei i Marcina Wicharego. Rywale problemów mają więcej, bo w ostatnim meczu ligowym nie grali kontuzjowani Christoffer Brannberger, Johan Koch, Nikola Marinovic, Markus Richwin oraz Kristian Bliznac. Czwartkowy mecz rozpocznie się o godzinie 19:00.
ZOBACZ WIDEO Człowiek instytucja. Jubileusz Janusza Czerwińskiego (źródło: TVP SA)