Energa AZS Koszalin z planem minimum. "Jest lekki niedosyt"

Energa AZS Koszalin dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce pierwszej rundy PGNiG Superligi wskoczyła do najlepszej "szóstki". - Plan minimum został osiągnięty, ale jest niedosyt - mówi Roman Granosik.

Pierwsza runda PGNiG Superligi Kobiet dobiegła końca. Energa AZS Koszalin po rozegraniu 11. kolejek uplasowała się na 6. lokacie. - Patrząc na tabelę po pierwszej rundzie fazy zasadniczej, plan minimum został osiągnięty - nasz zespół jest w pierwszej szóstce. Jak spojrzymy jednak na zdobycze punktowe, to ja osobiście mam lekki niedosyt - przyznał prezes Zarządu Piłka Ręczna Koszalin S.A. Roman Granosik.

- Uważam, że na swoim koncie powinniśmy mieć 3-4 punkty więcej. Tym niemniej jesteśmy na takiej pozycji przed drugą rundą, że wszystko jest w naszych "rękach" i nie musimy liczyć na potknięcia innych zespołów - dodał działacz z Koszalina.

- Mamy młodą drużynę, która z każdym rozegranym meczem zdobywa coraz większe doświadczenie. Przed rozpoczęciem sezonu do kadry dołączyły trzy młode zawodniczki, które potrzebują czasu na wkomponowanie się w zespół - ocenił.

Przyznał, że na końcowym wyniku całej drużyny odbiły się przegrane z Metraco Zagłębiem Lubin oraz AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk. - Jak już wcześniej wspomniałem, uważam, że powinniśmy zdobyć kilka punktów więcej. Najbardziej mi żal straconych "oczek" w meczach z zespołami z Lubina i Gdańska. Punkty zdobyte w tych spotkaniach pozwoliłyby nam przystąpić do rundy rewanżowej z większym spokojem - podsumował Granosik.

Drużyny żeńskiej Superligi czeka teraz przerwa na reprezentację. Biało-Czerwone w dnia 4-18 grudnia rozpoczną zmagania w mistrzostwach Europy w Szwecji. Druga runda wystartuje 7-8 stycznia 2017 roku.

ZOBACZ WIDEO Artur Siódmiak: Może mieliby jeszcze motywację, gdyby nie czwarte miejsce w Rio (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)