Starcie z PPD Zagrzeb będzie trzecim pojedynkiem określonym mianem meczu tygodnia, w jakim kielczanie wystąpią w tym sezonie, ale pierwszym rozegranym na ich własnym parkiecie - w Hali Legionów. Statystyka mistrzów Polski w tych starciach jest wyrównana - mają na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Udało im się wygrać w Szeged, ale znacznie ulegli Vardarowi w Skopje.
Przed własną publicznością na wpadkę pozwolić sobie jednak nie mogą. Limit zresztą już na ten rok chyba wykorzystali - dwa słabe mecze, wspomniany w Skopje i u siebie z Rhein-Neckar Loewen, sprawiły, że w walce o pierwsze miejsce w grupie każdy punkt będzie miał dla nich podwójną wartość. Wciąż pozostają w grze o fotel lidera, ale do tego konieczne są zwycięstwa. Do końca roku zostały im tylko dwa starcia w Lidze Mistrzów - oba rozegrają w Kielcach i to ma ich wielkim atutem. Jeśli oba wygrają - rok zakończą na pierwszej pozycji.
Kibice mają nadzieje, że słabszy okres już za kielczanami. Złą passę przełamali właśnie w pojedynku z Chorwatami. Nieco ponad tydzień temu pokonali zagrzebian 26:23. Zwycięstwo nie przyszło im łatwo, ale wreszcie pokazali zespołowość, a na ich korzyść zadziałało ogromne doświadczenie.
- To był dla nas niesamowicie ważny mecz. Dzięki temu zwycięstwu wciąż wszystko jest w naszych rękach. Musimy dalej walczyć, grać jak najlepiej. Wierzę, że w domu możemy wygrać z każdym i że tak się właśnie stanie - twierdzi Manuel Strlek.
ZOBACZ WIDEO Przebudować drużynę na Tokio 2020. Talant Dujszebajew zostaje (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
W 7. kolejce żółto-biało-niebiescy wygrali, ale szczypiorniści z Bałkanów to zespół nieprzewidywalny. Początek rozgrywek był w ich wykonaniu bardzo słaby, ale po zmianie trenera drużyna przeszła ogromną metamorfozę. Odkąd Veselina Vujovicia zastąpił Silvio Ivandija Chorwaci rozegrali trzy spotkania z najsilniejszymi zespołami w grupie B - Vardarem, Lwami i Vive Tauronem. Jedno starcie wygrali, w dwóch musieli uznać wyższość rywali, chociaż walczyli niezwykle ambitnie i niemal do ostatnich sekund sprawa wyniku była otwarta.
- To ekipa, która nigdy się nie poddaje. Stawiają na twardą obronę, co roku objawia się u nich młody, bardzo dobry zawodnik. To kuźnia talentów. Fakt, że mają tylko dwa punkty w tabeli jest złudne. Zagrzeb przyjedzie do Kielc, by wygrać. To będzie trudne spotkanie - zapowiada chorwacki skrzydłowy, który seniorską piłkę ręczną poznawał właśnie w Zagrzebiu.
Liga Mistrzów, grupa B
Vive Tauron Kielce - RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb 27.11.2016, godz. 18:00