Adam Morawski: Chcę na stałe zająć miejsce w bramce reprezentacji

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Adam Morawski, bramkarz Orlenu Wisły Płock
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Adam Morawski, bramkarz Orlenu Wisły Płock

- Zawsze marzyłem oraz dążyłem do bronienia polskiej bramki i teraz nadarzyła się ku temu okazja - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Adam Morawski, bramkarz Orlen Wisły Płock oraz reprezentacji Polski. We wtorek jego zespół poległ w Kielcach 23:26.

WP SportoweFakty: Mam zaszczyt rozmawiać z najlepszym graczem listopada PGNiG Superligi. Jest pan dumny z odebranej przed meczem nagrody?

Adam Morawski: To wyróżnienie to nagroda tak samo dla mnie, jak i dla całego zespołu. Chłopaki swoją postawą na boisku oraz w szatni bardzo mi w tym pomogli. Trener natomiast dawał wiele szans i cieszy, że udało się je wykorzystać. Chciałbym im za to teraz bardzo podziękować. Cała otoczka związana z reformą rozgrywek to gratka dla kibiców. Mieliśmy już dzięki braku remisów kilka niesamowicie interesujących spotkań. To były świetne widowiska. My, jako zawodnicy, myślimy jednak wciąż o tym samym: wygrać kolejny mecz.

Przejdźmy do meczu z Vive. Wynik na styku był niemal do samego końca, ani na moment nie daliście rywalom odetchnąć. Występ trzeba zaliczyć więc do udanych, prawda?

- Mamy pełną świadomość, że zagraliśmy dobre zawody. Może nie bardzo dobre, ale dobre. Z takim zespołem jak Vive Kielce wyniku trzeba pilnować przez cały mecz i nam podczas większości spotkania ta sztuka się udawała. Tak jak trener mówił na gorąco - i co zresztą łatwo było dostrzec - zadecydowały niuanse takie jak kilka przestrzelonych prostych sytuacji. Kielce nie są przyzwyczajone, że ktoś gra z nimi na styku do końca. Na pewno grało im się ciężko, stąd też ta napięta atmosfera.

ZOBACZ WIDEO Król Julian i... Shakira. Biało-czerwone mniej oficjalnie (źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Czego zabrakło, aby pokonać Vive?

- Skuteczności i odrobiny szczęścia. Ponadto, w tej hali gra się naprawdę ciężko. Nie tylko my mamy w Kielcach problemy, ale i większość najlepszych zespołów na świecie. Tylko, że to nie jest wymówka. Musimy przeanalizować spotkanie, zobaczyć co było na plus, co na minus. We własnej hali w przyszłym roku chcemy rewanżu i wygranej.
Pan jednak nie wystąpił. Szkoda. W takich spotkaniach aż chce się grać. 

- Pewnie. Dla każdego zawodnika, który gra w Płocku, są to szczególne zawody. Trener zadecydował, że przeciwko Vive zagrają Rodrigo Corrales i Marcin Wichary. Jest nas trzech w zespole, każdy w trakcie sezonu dostaje jednak swoje minuty. Z wyborami trenera trzeba się po prostu pogodzić. Wszyscy jesteśmy jedną drużyną, liczy się wspólny wynik.
Wynik starcia w Kielcach sprawia, że rok zakończycie prawdopodobnie na drugiej lokacie w ligowej tabeli. Za kilka miesięcy odbędzie się jednak rewanż w Orlen Arenie. Te trzy bramki to nie jest strata nie do odrobienia.  

- Dokładnie. Musimy pokazać swój charakter i zagrać jeszcze lepiej niż w Kielcach. Bardzo będziemy chcieli wygrać rewanż we własnej hali. Znamy swoją wartość i wiemy, że nas na to stać. Trzeba tylko udowodnić to na parkiecie. 
Ciekawie sytuacja wygląda też w waszej grupie Ligi Mistrzów. Uda się obronić to szóste miejsce i awans?

- Dobrze zagraliśmy zwłaszcza drugą połowę w Kilonii. Ten wyszarpany punkt naprawdę nas ucieszył. Teraz będzie przerwa świąteczna, Nowy Rok, wreszcie mistrzostwa. To długa pauza. Po powrocie szybko musimy wrócić na dobre tory. W tej rundzie, podobnie jak Vive, graliśmy co 3 dni i męczyły nas długie podróże. To było trudne. 

Na razie trzeba stawiać sobie cele z meczu na mecz. Przede wszystkim nie mówmy, że trzeba wygrać tylko mecz w Płocku z Silkeborgiem. Są też inne zespoły i na nich też chcemy zdobywać punkty. Później dopiero będziemy myśleć o ew. 1/8. Wykonujmy zadania krok po kroku.

Od początku sezonu potraficie sprawiać ogromne sensacje jak chociażby w spotkaniach z Kiel czy Veszprem, by później przegrać teoretycznie łatwiejsze mecze (wyjazd do Silkeborga czy Szafuzy). To kwestia mentalna - łatwiej gra wam się z pozycji outsidera?

- Ciężko określić. Faktycznie, nasza forma się waha, ale powodów tego stanu może być wiele. Na pewno zmęczenie, może też chwilowe braki pełnej koncentracji. W niektórych spotkaniach mamy także więcej szczęścia, w drugich obijamy bramkarza czy bramkę. Niemniej mam nadzieję, że z nowym rokiem poprawimy to i ustabilizujemy grę.

Która twarz Wisły jest zatem prawdziwa: ta z dwumeczu z Kilonią czy z wyjazdu do Danii? 

- Przede wszystkim zawsze próbujemy grać swoją piłkę. Jesteśmy młodym zespołem z nowym trenerem i z nowymi celami. Nasz charakter jest taki, jaki pokazaliśmy w meczach z Kilonią. Chcemy równać do tych występów po przerwie.
Odkąd drużynę przejął Piotr Przybecki pana rola w zespole zdecydowanie wzrosła. Zmiana trenera wyraźnie panu posłużyła, prawda? 

- Cieszę się, ze trener we mnie wierzy i daje mi szanse. Staram się je wykorzystywać do maksimum. Po powrocie ze Szczecina to było dla mnie bardzo ważne. Gra, trenowanie w tak klasowym zespole jak Wisła to jest to. W każdym meczu chcę udowadniać, że na to zasługuję.

Na razie z moją formą nie jest źle. Z Vive co prawda nie zagrałem, ale będą jeszcze spotkania, w których trener będzie mnie potrzebował. Wówczas muszę zagrać jak najlepiej. Wiadomo, zdarzą się momenty gorsze i lepsze, ale trzeba konsekwentnie iść do przodu.

Wcześniej bywało z tym bowiem różnie. Manolo Cadenas nie widział dla pana zbyt wielu minut na parkiecie. Przyszło wypożyczenie. Wciąż wierzył pan jednak w powrót do Wisły i zaistnienie w płockim klubie?

- Tak. Trzeba sobie stawiać cele, a potem o nie walczyć. To mój czwarty rok w Płocku, w trakcie było to wypożyczenie do Szczecina. Chcę z roku na rok być coraz lepszy, coraz bardziej przydatny drużynie.
Jaki kolejny cel ma zatem przed sobą Adam Morawski?

- Chciałbym dalej tak dobrze się rozwijać. Wciąż grać dla Wisły. Kto wie, trener Dujszebajew także dał mi teraz szansę na zgrupowaniu, więc może i tam uda się utrzymać. Muszę pokazać swoje atuty, a wówczas wierzę, że się uda.

W reprezentacji już na mistrzostwach we Francji zabraknie Sławomira Szmala. Pan obok Piotra Wyszomirskiego jest głównym kandydatem do wypełnienia powstałej po nim luki. To dla pana ogromna szansa.

- Koniec końców o wszystkim zadecyduje trener Dujszebajew. Ja będę robił wszystko, by grać jak najlepiej i pokazać się trenerowi z jak najlepszej strony. Występując w juniorach, młodzieżówce czy kadrze B, zawsze z całych sił starałem się z dumą reprezentować polskie barwy. I mam nadzieję, że uda się kontynuować to w seniorach. Co do zbliżających się mistrzostw: na razie czekamy na powołania. Mamy nowy, młody zespół. Każdy będzie sobie stawiał cele - zarówno drużyna, jak i poszczególni zawodnicy - lecz wszystko zweryfikuje francuski parkiet.

Talant Dujszebajew będzie stawiał na młodość. Kolejnym krokiem byłoby więc na stałe zadomowienie się w bramce polskiej kadry?

- Oczywiście. Zawsze o tym marzyłem, zawsze dążyłem do tego i teraz nadarzyła się właśnie ku temu okazja. Muszę walczyć, trenować jeszcze mocniej i zrobić wszystko, by nie wypuścić jej z rąk.

Rozmawiał Maciej Szarek

Komentarze (7)
avatar
sisiukris
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
a może wichura i loczek zamiast tej firany wyszomirskiego ,hę? 
DRadek
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Oprócz młodości trochę rutyny. Adam Malcher do kadry 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.