Orlen Wisła - KPR RC. Pewny triumf płocczan przed Bjerringbro

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock
WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock

Orlen Wisła Płock jest gotowa na Bjerringbro-Silkeborg. Wicemistrzowie Polski pokonali KPR RC Legionowo w 18. kolejce PGNiG Superligi 26:17 (12:8).

Derby Mazowsza były dla Orlen Wisły ostatnim testem przed sobotnim pojedynkiem Ligi Mistrzów z duńskim Bjerringbro-Silkeborg, kluczowym w kontekście awansu do kolejnej fazy elitarnych rozgrywek. Płocczanie test ten zdali, ale chwilami goście potrafili się postawić.

Pierwsze siedem minut Nafciarze rozpoczęli zgodnie z planem. Wyszli na wysokie, pięciobramkowe prowadzenie. Oprócz niezłej skuteczności, bardzo dobrze w bramce spisywał się również Marcin Wichary, który wybronił trzy kolejne akcje przyjezdnych. Goście odrabiali jednak straty i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:8.

Ciekawie zrobiło się na początku drugiej połowy. Legionowianie rzucili trzy trafienia i tracili już tylko jedną bramkę do wicemistrza Polski. Wyrównany stan potrwał jednak zaledwie do 40. minuty. Dodatkowo czas wziął Piotr Przybecki, który uspokoił nieco grę swojego zespołu.

Przez ostatnie 20 minut jedenaście goli zdobyła Wisła, zaś zaledwie cztery KPR RC. Mecz zakończył się ostatecznie rezultatem 26:17. U gości należy wyróżnić Antonia Pribanicia - zdobywcę sześciu bramek na osiem prób. Trudno wyłonić lidera płocczan. Najwięcej "oczek" dla zespołu skolekcjonowali jednak Tiago Rocha i Sime Ivić.

ZOBACZ WIDEO Zobacz najlepsze akcje z gal Ladies Fight Night w 2016 roku

Kluczem do zwycięstwa płocczan była przede wszystkim szersza ławka. Do gry było uprawnionych szesnastu Wiślaków i zaledwie jedenastu szczypiornistów z Legionowa.

Warto również odnotować, że w obliczu absencji Josego Guilherme de Toleda Macieja Gębali do składu gospodarzy włączeni zostali znani z rezerw Aleksander Olkowski i Karol Kisiel. Lepiej zaprezentował się ten drugi - zdobył dwie bramki, z czego jedną z rzutu karnego. Poza tym po dłuższej przerwie w składzie Wisły wystąpił również wracający po kontuzji Dan-Emil Racotea.

Orlen Wisła Płock - KPR RC Legionowo 26:17 (12:8)

Orlen Wisła: Wichary, Morawski - Daszek 1, Wiśniewski 3, Ghionea 1, Olkowski 1, Kwiatkowski, Rocha 5/1, Duarte 2, Piechowski, Gębala T. 2, Ivić 4/1, Tarabochia 2, Kisiel 2/1, Żytnikow 3., Racotea.

Karne: 3/3.
Kary: 18 min. (Olkowski, Kwiatkowski, Piechowski - po 4 min., Wiśniewski, Ivić, Kisiel - po 2 min.)

KPR RC: Krekora, Stojković - Ignasiak, Suliński 1, Gumiński 1, Kasprzak 1, Brinovec, Prątnicki 2, Pribanić 6, Titow 3/3, Ciok 3.

Karne: 3/5.
Kary: 8 min. (Kasprzak - 4 min., Brinovec, Ciok - po 2 min.)

Sędziowali: Kaszubski, Wojdyr (obaj Gdańsk).

Komentarze (3)
avatar
blue heart
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
1.brawa dla trenera, że ogrywa młode wilki w S-Lidze, Olkowski i Kisiel nabiorą pewności i będzie (może) z nich dużo pociechy - daj Boże!
2.nie wiem, co robi delegat w meczu, skoro para sędziow
Czytaj całość
avatar
Ad1988
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba Pan redaktor niebyl na meczu i ma zle informacje na temat kar dla wisly.... 
avatar
dzi-k-iełek
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak długo tych dwóch klaunów będzie sędziować mecze na tym poziomie!?!?!?
Grę i zaangażowanie zawodników Wisły lepiej przemilczę... i oby nie był to żaden prognostyk przed sobotą.