Leszek Krowicki: Jesteśmy zainteresowani budowaniem nowej, silnej reprezentacji

Materiały prasowe / ZPRP / Jakub Gucma
Materiały prasowe / ZPRP / Jakub Gucma

Grudniowe ME 2016 były pierwszym poważnym sprawdzianem prowadzonej przez selekcjonera Leszka Krowickiego reprezentacji Polski. Teraz głównym celem Polek jest czerwcowy dwumecz z Rosją w eliminacjach do MŚ 2017.

Biało-Czerwone podczas Euro zajęły przedostatnie - piętnaste - miejsce, przegrywając wszystkie trzy mecze w fazie grupowej (z Holandią, Francją i Niemcami).

- Mistrzostwa Europy powiedziały mi bardzo dużo. Powiedziały przede wszystkim, że odbiegamy poziomem od naszych rywali w sposób zdecydowany. Z tym musieliśmy się pogodzić po losowaniu. Proszę nie zapominać, że graliśmy z wicemistrzem olimpijskim, wicemistrzem świata i z reprezentacją Niemiec, która jest też kadrą bardzo silną. Zdawaliśmy sobie sprawę, gdzie jest nasze miejsce w szeregu. To jest sport. Próbujemy uczyć się od lepszych, a mistrzostwa Europy dały nam całą masę materiału do analizy, do nauki. Wiele rzeczy się potwierdziło, o których wiedzieliśmy, nad wieloma innymi rzeczami będziemy pracować - powiedział trener Krowicki, który pojawił się na sobotnim meczu 19. kolejki PGNiG Superligi Kobiet MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin.

Jakie będą najbliższe plany polskich szczypiornistek? - 12 marca w Gdańsku rozpoczynamy przygotowania na ważnych meczów z Rosją, które będą miały miejsce w czerwcu. Tam będziemy zarówno z pierwszą reprezentacją Polski, jak i z drugą kadrą, bowiem powołaliśmy też grupę zawodniczek do drugiej reprezentacji po to, żeby przyjrzeć się w tym okresie szerszej grupie zawodniczek i wielu innym kandydatkom - kontynuował szkoleniowiec.

- Jesteśmy na etapie budowania nowej reprezentacji, stąd obserwujemy bacznie wszystkie te zawodniczki, które mają potencjał. Zgrupowanie w Gdańsku skończymy trzydniowym turniejem z udziałem Polski, Ukrainy, Słowacji i Białorusi. Dla drugiej reprezentacji planujemy dwa kontrolne mecze o charakterze nieoficjalnym. Pod koniec maja spotkamy się na zgrupowaniu, które poprzedzi dwumecz z Rosjankami - zakomunikował Leszek Krowicki.

- Nie ukrywam, że skończyła się epoka pewnej bardzo dobrej, silnej reprezentacji Polski, która nie tak dawno zajmowała czołowe miejsca na mistrzostwach świata. Odeszło wiele zawodniczek z racji wieku, bądź innych planów, macierzyństwa, które nie mogą uczestniczyć w tym procesie. Szukamy kandydatek na ich miejsce. Musimy poddać szczypiornistki obiektywnej selekcji i postaramy się wybrać te, które będą nas najlepiej reprezentowały w meczu z Rosjankami. Jednak nie skupiamy się tylko na rywalizacji z Rosją. My jesteśmy zainteresowani budowaniem nowej, silnej reprezentacji, która za dwa-trzy lata zgodnie z naszymi planami powinna osiągać interesujące wyniki na arenie międzynarodowej - powiedział na zakończenie opiekun kadry Polski.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: chciałam się poddać, to były bardzo ciężkie dni

Źródło artykułu: