Czeski skrzydłowy z szacunkiem podchodzi do sobotniego przeciwnika, ale ma świadomość różnic, jakie dzielą oba kluby. Azoty to trzecia siła ligi, a Meble to beniaminek i drużyna z najgorszym obecnie bilansem w rozgrywkach, do tego targana ogromnymi problemami kadrowymi.
- Takie mecze musimy po prostu wygrywać - dodaje Sobol. - Graliśmy z Meblami już dwa razy - raz w lidze i raz w pucharze - i oba te spotkania wygraliśmy dość spokojnie. Teraz, we własnej hali, nie mamy innego wyjścia - stwierdza.
Na korzyść zespołu z Puław będzie w sobotę działała też dłuższa ławka. "Meblarze" na Lubelszczyznę przyjechali bez czterech graczy, a z kolei trener Marcin Kurowski będzie miał do swej dyspozycji praktycznie komplet zawodników.
- Sytuacja kadrowa w naszej drużynie jest naprawdę dobra. W pełni formy nie jest jeszcze Robert Orzechowski, ale widać jak intensywnie pracuje i z dnia na dzień wykonuje progres. Wierzę w niego i w to, że na play-offy będzie w dobrej dyspozycji - dodaje Sobol.
Sobotni mecz o godz. 18:00. Relacja "na żywo" z tego oraz pozostałych weekendowych meczów piłki ręcznej na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji