Serbowie rozstali się z trenerami seniorskich drużyn narodowych na początku tego roku. Po przeciętnym występie podczas grudniowego Euro w Szwecji pracę straciła Dragica Djurić, z kolei prowadzący męski zespół Jovica Cvetković był tylko szkoleniowcem tymczasowym.
57-latek objął kadrę w październiku zeszłego roku, zaledwie dwa tygodnie przed startem eliminacji do Mistrzostw Europy 2018. Wejście do drużyny miał kapitalne - na otwarcie kwalifikacji jego zawodnicy wygrali z Polakami w Ergo Arenie 37:32.
Dobrej dyspozycji nie udało się im powtórzyć kilka dni później, gdy w Niszu polegli z Białorusinami 27:36.
Cvetković nie stracił jednak pracy ze względu na tę porażkę. 57-latek od początku był "opcją awaryjną". W październiku, gdy został powołany na stanowisko, prezes federacji Bożidar Djurković mówił: - Będę szczery - w gronie kandydatów na trenera było wiele sław - Vranjes, Cadenas, Pastor, Gonzalez czy Vujović. Sprowadzenie cudzoziemca to jednak w tej chwili mission impossible. Mieliśmy zbyt mało czasu.
Teraz Djurković i jego pracownicy przyjmują aplikacje na stanowisko selekcjonera. Czy otrzymają zgłoszenia od wymienionych trenerów? Na pewno nie od wszystkich. Veselin Vujović dopiero co zdobył ze Słoweńcami medal na mistrzostwach świata we Francji, Ljubomir Vranjes za rok obejmie Węgrów, a Raul Gonzalez na dniach ma przejąć reprezentację Macedonii. W grze pozostać mogą jedynie Manolo Cadenas i Juan Carlos Pastor.
Głównym celem dla nowych selekcjonerów będzie wprowadzenie drużyn do nadchodzących imprez - przyszłorocznych mistrzostw Europy mężczyzn w Chorwacji i grudniowych mistrzostw świata kobiet w Niemczech.
Polacy zagrają z Serbami rewanżowy mecz eliminacji 14 czerwca w Niszu. Oprócz tego czekają ich dwa spotkania z Białorusinami (4 maja w Mińsku i 7 maja w Płocku) oraz kończące eliminacje starcie z Rumunami (18 czerwca w Ergo Arenie).
ZOBACZ WIDEO Sześć goli w meczu Barcelony. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy Serbowie awansują na Mistrzostwa Europy 2018? 
na Instagramie 
na Facebooku 
