Tałant Dujszebajew: Zawsze jesteśmy faworytami

PAP
PAP

- Jesteśmy mistrzami Europy i Polski oraz zdobywcami krajowego pucharu - zawsze jesteśmy faworytem - mówi szkoleniowiec Vive Tauronu Kielce przed ligowym hitem, w którym jego drużyna zmierzy się z Orlen Wisłą Płock. Sobotni Super Klasyk o 18:00.

Zwycięstwo w spotkaniu 26. kolejki PGNiG Superliga Mężczyzn będzie miało jedynie charakter prestiżowy. Żółto-biało-niebiescy już od pewnego czasu są pewni pierwszego miejsca po zakończeniu fazy grupowej, wiadomo też, że Wisła z dużą przewagą nad resztą stawki zajmie drugą pozycję w zestawieniu.

- Ten mecz to test. Bez względu na wynik będziemy na pierwszym miejscu w tabeli, ale zawsze w pojedynkach z drużyną z Płocka chcemy walczyć i wygrywać. Tym razem zależy nam także na wypróbowaniu nowych rzeczy z myślą o przyszłości - mówi przed Super Klasykiem trener mistrzów Polski - Tałant Dujszebajew.

Kielczanie niespełna tydzień temu odpadli co prawda z rozgrywek Ligi Mistrzów, ale w Szczecinie utrzymali serię zwycięstw w krajowych rozgrywkach. Szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego nie narzekają na większe dolegliwości przed meczem w Płocku.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zawodnik Bellatora bezlitośnie skrytykował „Popka”

- Mimo wszystko jest dobrze. W Szczecinie daliśmy odpocząć Piotrkowi Chrapkowskiemu, bo był w ostatnich dniach przeziębiony. Darko Djukić grał dużo więcej niż Tobias Reichmann. Jesteśmy zadowoleni ze zdrowia i pojedziemy do Płocka zagrać normalny mecz - taki jaki rozegralibyśmy z każdym innym rywalem - twierdzi trener mistrzów Polski.

Oba zespoły zakończyły rozgrywki Champions League poniżej swoich oczekiwań. Czy bez względu na ostatnie wyniki kieleckiej siódemki jest ona wciąć faworytem w starciu z Nafciarzami?

- Mam inne podejście do życia i wszystkiego, co się dzieje. Przegraliśmy z Montpellier, tak. Teraz wstajemy i dalej walczymy. Nie będziemy narzekać, jesteśmy Vive Tauronem Kielce, mistrzami Europy i Polski oraz zdobywcami krajowego pucharu - zawsze jesteśmy faworytem - uważa Dujszebajew i docenia klasę rywali: - W trakcie całego sezonu płocczanie grali dobrze i w Lidze Mistrzów, i na krajowym podwórku. Przyszedł nowy trener, dwóch-trzech nowych zawodników, więc w takim przypadku ułożenie wszystkiego trwa zazwyczaj dłużej niż normalnie.

Źródło artykułu: