Francja: wielkie emocje w hicie. PSG uratowało zwycięstwo

Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB
Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB

Montpellier, niedawny pogromca Vive Tauronu Kielce w Lidze Mistrzów, było bliskie remisu w hicie 21. kolejki ligi francuskiej z PSG (33:34).

Szczypiorniści z Montpellier to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych francuskich zespołów. W LNH zajmują trzecie miejsce, ale w Lidze Mistrzów dwa razy ograli Vive Tauron Kielce, kilka tygodni temu wyeliminowali też PSG z Pucharu Francji. W lidze Jure Dolenecowi i kolegom nie udało się odnieść kolejnego zwycięstwa nad paryżanami, ale pogrozili faworytom palcem.

Od pierwszych minut trwała wymiana ciosów. Dolenec stanowił główną siłę Montpellier, PSG odpowiadało trafieniami vis a vis Słoweńca, Nedima Remiliego. Golkiperzy nie zachwycali i padała bramka za bramką. Zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 18:18 i zapowiadało się, że o zwycięstwie zadecyduje końcówka.

Dość niespodziewanie znaczący wpływ na losy spotkania miał Benoit Kounkoud, który w tym sezonie nie odgrywał do tej pory zbyt wielkiej roli w zespole mistrzów Francji. Jego dwie bramki w okolicach 45 minuty dały PSG prowadzenie 28:25. Po chwili Luka Stepancić jeszcze powiększył przewagę (30:26).

Montpellier próbował jeszcze ratować zmiennik słabo spisującego się Vincenta Gerarda, Nikola Portner. Paryżanie nie zmarnowali jednak przewagi. Interwencja Gorazda Skofa w 58 minucie właściwie pozbawiła rywali szans na zdobycie punktu, choć Aymen Toumi i Baptiste Bonnefond zdołali zmniejszyć rozmiary porażki.

ZOBACZ WIDEO PSG gromi, świetny mecz Cavaniego. Zobacz skrót spotkania z EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]

Niespodziewanej porażki na własnym parkiecie doznało Chambery Savoie HB. Zespół walczący o europejskie puchary przegrał 29:30 z US Creteil HB. Na 6 minut przed końcem gospodarze prowadzili 27:24, ale Rumun Iuliu Alexandru Csepreghi poprowadził swój zespół do zwycięstwa.

LNH (21. kolejka):

Montpellier HB - Paris Saint-Germain HB 33:34 (18:18)
Najwięcej bramek: dla Montpellier - Jure Dolenec 11, Aymen Toumi 7, Baptiste Bonnefond 4; dla PSG - Uwe Gensheimer, Nedim Remili - po 8, Luc Abalo 5

Chambery Savoie HB - US Creteil HB 29:30 (15:16)
Najwięcej bramek: dla Chambery - Johannes Marescot 8, Romain Briffe, Fahrudin Melić, Damir Bicanić - po 4; dla Creteil - Hugo Descat 7, Muhamed Toromanović 5

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 26 24 0 2 893:732 48
2 HBC Nantes 26 22 1 3 843:732 45
3 Montpellier HB 26 20 0 6 848:704 40
4 Saint Raphael Var HB 26 16 3 7 746:691 35
5 Chambery Savoie HB 26 13 0 13 727:702 26
6 Dunkerque HB 26 12 2 12 699:711 26
7 Fenix Toulouse HB 26 11 3 12 749:779 25
8 Pays d'Aix UC 26 10 2 14 761:769 22
9 US Ivry Handball 26 9 4 13 707:734 22
10 USAM Nimes Gard 26 10 2 14 703:732 22
11 Cesson Rennes HB 26 6 4 16 681:748 16
12 Saran Loiret HB 26 6 4 16 745:845 16
13 US Creteil HB 26 7 2 17 738:815 16
14 Selestat Alsace HB 26 2 1 23 616:762 5
Komentarze (1)
avatar
handballer
13.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawda jest taka że Montpellier świetnie trafiło z formą, a Vive zupełnie się minęło:) niestety ale coś poszło nie tak w przygotowaniach i efekt jest taki, że nie było szans żeby odprawić z kwi Czytaj całość