Wierzbicka, Szczecina i Jaszczuk zostały oficjalnie pożegnane w ostatnim meczu w PGNiG Superligi Kobiet przeciwko Enerdze AZS Koszalin. Wcześniej klub ze Szczecina podał informację o odejściu do Francji Adrianny Płaczek oraz wypożyczeniu na rok do Norwegii Aleksandry Zimny.
- Na pewno opuści nasz zespół pani Płaczek. Pani Zimny została wypożyczona na rok do Norwegii. Klub nie przedłuży umowy na kolejny sezon również z panią Wierzbicką i Szczeciną - mówił portalowi WP SportoweFakty prezes Przemysław Mańkowski.
- Proszę mi wierzyć, że są to trudne chwile dla obu stron. Mam nadzieję, ze wszystkie będą mile wspominały czas spędzony w Szczecinie - kontynuował sternik Pogoni Baltica.
Wcześniej buty na kołku zawiesiła Monika Głowińska. Wolną rękę w poszukiwaniu drużyny otrzymała z kolei prawoskrzydłowa Katarzyna Jedziniak.
ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Na razie nie chcę zdradzić, gdzie będę dalej grać. Niedługo będzie to ogłoszone. Z mojej strony chciałam podziękować za te dwa lata. Poznałam tutaj fantastycznych ludzi, z którymi się bardzo zżyłam i za którymi będę tęsknić - powiedziała Szczecina.
- W Szczecinie są znakomici kibice. Będę to zawsze powtarzać. Naprawdę nie widziałam w Polsce takich fanów piłki ręcznej. Dziękuję im za ten czas, podobnie jak i zarządowi oraz koleżankom. Przyjemnie było grać w tej ekipie - podsumowała obrotowa.
Pogoń Baltica już wcześniej zakontraktowała: Natalię Nosek, Martę Wawrzynkowską, Natalię Krupę oraz Valentinę Blażević. Do tej pory tylko pierwsza z wymienionych nie miała okazji debiutu w szczecińskim zespole.
na Kazimierza Wielkiego ( póki co ciiisza ,-sza ) ??!
Wszystko na to wskazuje, że w nowym sezonie Ekstraklasa Czytaj całość