Jaszczuk do Pogoń Baltica trafiła już 5 lat temu. Co ciekawe, w tamtym czasie w Szczecinie zatrudniono jeszcze dwie inne Białorusinki: Volhę Piatrovą oraz Natallię Kuryanovich. Z wszystkimi wiązano duże nadzieje.
Hania tylko w ostatnim sezonie rozegrała 31 meczów (na 32 możliwe), w których dołożyła łącznie 72 bramki. Rozgrywająca dała się poznać jako bardzo skromna zawodniczka. Zyskała sporą sympatię kibiców także dzięki swojej postawie na parkiecie.
W Pogoni ustawiana była na każdym z rozegrań, a także, przez kontuzje koleżanek z zespołu, nawet na lewym skrzydle. Potrafi rzucić z dystansu, dobrze się czuje również w pojedynkach jeden na jeden. Jest szczypiornistką praworęczną. Jaszczuk to aktualna reprezentantka swojego kraju.
Do drużyny dołączą latem jeszcze Barbara Choromańska, Daria Szynkaruk i Katarzyna Kozimur. Nieznana jest natomiast wciąż przyszłość Pauliny Muchockiej.
Kram Start po sezonie opuściły Ewa Andrzejewska, Magdalena Szopińska oraz Dominika Grobelska (Energa AZS Koszalin). Pierwsza z wymienionych postanowiła podbijać francuskie parkiety i związała się umową z Toulon Saint Cyr Var Handball.
Skandal w Getafe! Trener uderzył piłkarza! [ZDJĘCIA ELEVEN]
Pogoń brak słów