Świetne informacje dla Pogoni Baltica Szczecin

Materiały prasowe / Oskar Błaszkowski
Materiały prasowe / Oskar Błaszkowski

Skończyło się na strachu. Kontuzjowana Moniky Bancilon rozpocznie przygotowania do nowego sezonu w Pogoni Baltica Szczecin w normalnym trybie.

Bancilon po jednym ze spotkań doznała kontuzji stawu kolanowego lewej nogi. Uraz okazał się na tyle poważny, że w końcówce sezonu na parkiecie już się nie pojawiła.

Jej bilans zatrzymał się na 25 meczach w Superlidze, w których zdobyła 91 bramek. Ostatni raz wystąpiła w zawodach grupy mistrzowskiej w Koszalinie przeciwko Enerdze AZS Koszalin (30:16).

Jak ważna to postać dla szczecińskiego klubu, pokazały ostatnie spotkania. Siódemka z Grodu Gryfa bez niej w składzie wygrała tylko raz i raz podzieliła się punktami z późniejszymi mistrzyniami Polski - Vistalem Gdynia. W trzech innych zeszła z parkietu jako pokonana.

8 maja działacze Pogoni wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że Bancilon pomyślnie przeszła operację. W jednym ze szczecińskich szpitali wykonano u niej artroskopię kolana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz Syrii wymyślił szalony sposób na wznowienie gry!

Teraz wiemy jeszcze więcej. - Na szczęście Bancilon jest po zabiegu artroskopii kolana i jej kontuzja nie jest tak groźna jak sądziliśmy - przyznał sternik Pogoni Baltica, Przemysław Mańkowski.

- Zawodniczka rozpocznie w normalnym trybie okres przygotowawczy do nowego sezonu - dodał na koniec prezes klubu.

Brazylijska strzelba to lewa rozgrywająca. W nowym sezonie będzie miała na tej pozycji większą konkurencję. Klub zatrudnił młodą Żanetę Senderkiewicz oraz 25-letnią Czeszkę Sarkę Marcikową.

Źródło artykułu: