El. ME 2018. Niewykorzystana okazja Portugalczyków, pogrom Słoweńców

Absencje kontuzjowanych Paula Druxa (uraz łąkotki) oraz Simona Ernsta (zerwane więzadła w kolanie) nie ułatwiały zadania trenerowi Christianowi Prokopowi. Szkoleniowiec dziury na środku rozegrania połatał doświadczonym Timem Kneule, swoje minuty dostał też król strzelców Bundesligi, Philipp Weber. W dość eksperymentalnym zestawieniu mistrzowie Europy musieli się srogo napocić, by pokonać ambitnych Portugalczyków.

El. ME 2018. Niespodzianka, Czarnogórcy lepsi od Szwedów, Rosjanie uciekli spod topora

Gracze Orlen Wisły Płock - Tiago Rocha i Gilberto Duarte - po pierwszej części nie mieli powodów do narzekań (16:15). Zresztą niemal do samego końca Portugalczycy nie pozwolili Niemcom odskoczyć. Dopiero osiem minut przed końcem Julius Kuehn dał kolegom nieco wytchnienia, gdy wyprowadził reprezentację na prowadzenie 26:24. To był decydujący moment meczu. Niemcy nie dali sobie odebrać prowadzenia.

Kilku kadrowiczów, m.in. Uwe Gensheimer i Hendrik Pekeler, spotkaniem eliminacyjnym zakończyli swój sezon. W meczu z Rumunią selekcjoner sprawdzi takich graczy jak Tim Hornke, Marcel Schiller, Erik Schmidt, Tim Suton oraz 20-letni Marian Michalczik.

Po portugalskiej stronie nieźle spisał się Duarte (4 bramki), bez zdobyczy mecz zakończył Rocha.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #3: wizyta KSW na Wyspach, gala ACB 63, przyszłość Chalidowa

Emocji nie dostarczyła druga konfrontacja grupy 5. Słoweńcy rozgromili Szwajcarów 33:20 i w ostatniej kolejce zagrają o awans z Portugalczykami. Wśród zwycięzców udany debiut zaliczył Igor Żabić. Obrotowy znany ze Śląska Wrocław rzucił cztery bramki. Co ciekawe, dwa razy do siatki trafił bramkarz Urh Kastelić.

El. ME 2018, grupa 5 (5. kolejka):

Szwajcaria - Słowenia 20:33 (9:18)
Najwięcej bramek: dla Szwajcarii - Luka Maros 6, Max Gerbl 4, Andy Schmid 3; dla Słowenii - Blaz Blagotinsek, Jure Dolenec 5, Igor Żabić 4

Portugalia - Niemcy 26:29 (16:15)
Najwięcej bramek: dla Portugalii - Gilberto Duarte, Daymaro Amador Salina, Fabio Antunes - po 4; dla Niemców - Uwe Gensheimer, Julius Kuehn - po 6, Patrick Groetzki 5