W ubiegłym sezonie zawodniczki Korony Handball Kielce wygrały rozgrywki I ligi kobiet, dzięki czemu w najbliższych rozgrywkach drużyna ta będzie występowała w krajowej elicie. W ubiegłym sezonie zespół miał problem, gdyż nie było w nim leworęcznej skrzydłowej.
Receptę na ten fakt, kieleccy działacze znaleźli w oddalonym o 300 kilometrów od tego miasta Lwowie. Dwuletni kontrakt z Koroną Handball podpisała Olesia Parandi. 26-letnia zawodniczka mierząca 160 centymetrów wzrostu występowała w ostatnim czasie w zespole mistrza Ukrainy, Galiczance Lwów.
Szczypiornistka była w orbicie zainteresowań selekcjonera ukraińskiej kadry i ma też doświadczenie w europejskich pucharach. Występowała w Challenge Cup oraz w Pucharze EHF, gdzie zdobyła odpowiednio 21 i 8 bramek.
Wcześniej do zespołu z Kielc dołączyły już kołowa Dagmara Radzikowska, która ostatnio występowała w AZS-ie Łączpol AWFiS Gdańsk, a także w ramach użyczenia w Jutrzence Płock. W płockiej drużynie grała też nowa rozgrywająca kieleckiej drużyny, Katarzyna Homonicka. Wciąż trzon zespołu mają jednak stanowić jego wychowanki.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: Chciałbym przeprosić kibiców
Czy Korona Handball poradzi sobie w PGNiG Superlidze? 
Ale z pustego to i Salomon ...