Szkoleniowiec Edyta Majdzińska postawiła w wyjściowym składzie na nowe zawodniczki. W bramce rozpoczęła Monika Ciesiółka, na rozegraniu zameldowały się Edyta Charzyńska i Marta Dąbrowska, a na lewym skrzydle Mariola Wiertelak, która przeszła do ekipy z Kobierzyc z lubińskiego klubu.
Trener Bożena Karkut do gry w pierwszej siódemce desygnowała Alinę Wojtas
i Adriannę Górną, a także Jovanę Milojević, Żanę Marić, Monikę Wąż, Agnieszkę Jochymek oraz będącą ostatnio w bardzo dobrej formie Paulinę Piechnik. Z czasem, podobnie jak u przyjezdnych, dochodziło do mniejszych lub większych rotacji.
KPR stawiał opór wicemistrzyniom Polski przez całe sześćdziesiąt minut. Gra ekipy spod Wrocławia mogła dawać trenerce powody do optymizmu. Jej drużyna grała szybko i z charakterem. W kobierzyckich szeregach najbardziej wyróżniały się Anna Mączka oraz Marta Dąbrowska, występująca w minionym sezonie na francuskich parkietach. Rozgrywające nierzadko decydowały się na indywidualne akcje, które kończyły się sukcesem.
Po drugiej stronie boiska formą błysnęły skrzydłowe oraz Karolina Semeniuk. W pierwszej połowie największe problemy sprawiała bramkarce Agnieszka Jochymek, a w drugiej Kinga Grzyb i dobrze dysponowana Małgorzata Trawczyńska.
Środowy sparing był emocjonującą wymianą ciosów. Żadna ze stron przez bardzo długi czas nie była w stanie wypracować sobie prowadzenia wyższego niż dwie bramki. Ta sztuka udała się tylko Zagłębiu, które dzięki spokojniej rozegranej końcówce i trafieniom duetu Karolina Semeniuk - Małgorzata Trawczyńska wygrywało w 58. minucie starcia różnicą trzech trafień.
Metraco Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce 31:30 (15:16)
Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Bilik, Grzyb 3, Semeniuk 5, Trawczyńska 6, Wasiak, Rosińska, Górna 1, Piechnik, Ważna 1, Marić 4, Jochymek 4, Belmas 2, Milojević 3, Wojtas 2
KPR: Słota, Ciesiółka - Jakubowska 1, Wojda, Mączka 7, Janczak, Wesołowska 2, Kaźmierska 2, Wiertelak 1, Charzyńska 2, Linkowska 3, Mazguła, Daszkiewicz, Sobczyk, Walczak 2, Dąbrowska 6, Michalak 3
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z Everestu? "Koszty są bardzo duże"