Spójnia Gdynia zamknęła skład. Jewgen Krawczenko zasilił beniaminka

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz

Ukrainiec Jewgen Krawczenko to najprawdopodobniej ostatnie poważne wzmocnienie Spójni Gdynia. W ostatnim sezonie kołowy reprezentował Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.

Jewgen Krawczenko jest doskonale znany w Polsce. Doświadczony, mierzący 198 centymetrów wzrostu kołowy w swojej karierze reprezentował drużyny z Zaporoża, Ługańska, czy Połtawy. Grał też w Rosji i na Węgrzech, w DKSE Debreczyn. Grał także w dwóch egzotycznych ligach - w Estonii, w Pölvie Serviti oraz w kazachskim Namysie Aktiubińsk. W naszym kraju reprezentował PGE Stal Mielec i Piotrkowianina.

W ubiegłym sezonie rzucił dla zespołu z Piotrkowa Trybunalskiego 27 bramek w 28 meczach. Po tym transferze najprawdopodobniej Spójnia Gdynia skończy wzmacnianie drużyny. - Krawczenko to kołowy, którego potrzebowaliśmy. Teraz nasz skład jest praktycznie zamknięty, chociaż rozglądamy się jeszcze za młodzieży. Mamy dwa miejsca w składzie dla młodych zawodników, którzy mogliby dołączyć do szerokiego składu - powiedział Lech Ramczykowski.

Do Spójni Gdynia dołączyło już sześciu zawodników. Przed Krawczenką, zespół wzmocnił jeden zawodnik występujący ostatnio w PGNiG Superlidze - Ołeksandr Kyrylenko z PGE Stali Mielec. Ponadto do Spójni dołączyli pierwszoligowcy - Rafał Jamioł z KSSPR-u Końskie i Sergiusz Dworaczek, który grał na wypożyczeniu z Wybrzeża Gdańsk w Warmii Traveland Olsztyn. Do beniaminka PGNiG Superligi doszli też młodzi Oskar Męczykowski i Miłosz Guse, którzy bronili barw Wybrzeża II Gdańsk oraz MTS-u Kwidzyn.

ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO) (WIDEO)(WIDEO)

Komentarze (2)
avatar
Johson
2.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Piotrkowie pokazał, że poziom Superligowy to chyba za wysokie progi. Dużo błędów co mecz i ta pamiętna kontrola piłki przy kontrze w meczu z Wisłą u siebie. :D 
miki
31.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na ten moment wygląda na to, że na Spójnię każdy będzie grał 5 1 w obronie pod Kirilenkę i po zawodach, bo poziom pozostałych zawodników delikatnie mówiąc nie zachwyca, choć chciałbym się mylić Czytaj całość