Zmiany w PGNiG Superlidze! Nowy system punktowania, znamy podział na grupy

Wiem, że wynika to z regulaminu, ale widocznie i on wymaga poprawek.

gdy gra się po 2 mecze z każdym przeciwnikiem. Co innego, gdyby grało się więcej wewnątrz grupy. Popieram oczywiście punktacje nagradzającą wyżej zwycięstwo w czasie, niż takie po karnych. Ale 4pkt za jeden mecz, to przecież jest takie nienaturalne. W takiej sytuacji należałoby dodać jeszcze punkt za zwycięstwo po karnych(wtedy 3pkt z rywalem wewnątrz grupy). Jeśli chodzi o podział grup, to nie jest on zbyt wyrównany. Do jednej połówki trafiły potężnie osłabione kadrowo i ledwo dopuszczone do rozgrywek Legionowo, ostatni w poprzednim sezonie i nie mogący się wzmocnić Elbląg, a także nieszczególnie przygotowany beniaminek z Gdyni. To bardzo ułatwia zadanie klubom z Kwidzyna, Zabrza, Głogowa i Lubina. Jeden z nich zagwarantuje sobie uniknięcie kandydatów do medali w 1/4 finału zajmując drugą pozycję. Natomiast pozostałe walczą o miejsca raczej, niż o samo wejście do play-off. W drugiej połówce walka aż sześciu klubów o miejsca 3-8 powinna być znacznie bardziej wyrównana, gdyż nikt tak znacząco tam nie odstaje. Przy 16 klubach, zachowując fazę play-off, sezon jest bardzo długi i wymagający. Wymóg posiadania dużej kadry jest zasadny, ale napięty terminarz będzie też wymuszał de facto dużą rotację składu, a nie granie ciągle jedną 10-12-tką zawodników. To akurat nie jest złe. Nie to, co brak takiej zwyczajowej przerwy w styczniu, gdzie i tak zapewne każdy klub posiadający jakiegokolwiek reprezentanta kraju(a jest ich trochę) będzie miał prawo do przełożenia meczu i będzie taki chaos w tabeli wynikający z tego, że ktoś ma kilka spotkań więcej rozegranych od rywala z sąsiedniego miejsca.

każdym 30 meczów Powinniśmy iść za przykładem siatkówki. Jedna tabela zbiorcza, zespoły z miejsce 1-4 grają o mistrzostwo i tyle. Mecze w styczniu zaraz po meczach reprezentacji w eliminacjach MŚ, to też głupota, nie ma terminów, to grajmy więcej kolejek na tygodniu.

nieporozumieniem. Wszystkie poważne ligi wtedy nie grają i my również nie powinniśmy. Niechby się wtedy noga potknęła komuś z zespołów, które mają reprezentantów innych krajów, to byłby skandal na całą Europę.