Krzysztof Kazimierski to niemalże legendarny trener. Pod jego wodzą Piotrcovia w 1987 roku weszła do ówczesnej I ligi, a dwa lata później wywalczyła pierwszy medal mistrzostw Polski. Po jego śmierci działacze Piotrcovii postanowili co roku organizować turniej jego imienia. W trzeciej edycji Memoriału wystartowały: UKS PCM Kościerzyna, Korona Handball Kielce, Varsovia Warszawa i MKS Piotrcovia.
Piotrcovia w pierwszym meczu pokonała po rzutach karnych UKS PCM Kościerzyna. W normalnym czasie gry był remis 36:36, a wojnę nerwów 3:2 wygrały piotrkowianki. Później było już łatwiej. Gospodynie wysoko wygrały z Varsovią Warszawa 43:19 i Koroną Handball Kielce 32:16. Drugie miejsce w turnieju zajął zespół z Kościerzyny, trzecie Korona, a czwarte Varsovia.
- Nie licząc spotkania z zespołem z Kościerzyny, te mecze były dla nas bardzo udane. Po raz kolejny mogłem dokładnie przyjrzeć się nowym zawodniczkom. Klaudia Cygan ma zadatki na bardzo dobrą rozgrywającą, gra bardzo równo w ataku, jak i w obronie. Jest jeszcze kilka mankamentów, które trzeba poprawić, ale mamy czas, żeby nad tym popracować. Jeśli chodzi o wychowanki, to podczas meczu z Varsovią bardzo dobrze zaprezentowała się Anna Niedzielska, która zdobyła trzy bramki – tak podsumował turniej trener Piotrcovii Rafał Przybylski.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to zdarza się rzadko. Zobacz, za co trener pochwalił Kowalczyk
Najlepszą zawodniczką turnieju wybrana została Paulina Marszałek (MKS Piotrcovia), najlepszą bramkarką Agnieszka Kordunowska-Lupa (UKS PCM Kościerzyna), a królową strzelczyń została Joanna Gędłek (UKS PCM Kościerzyna), która rzuciła 24 bramki.