Kadeci doznali w czwartek drugiej porażki w lidze szwajcarskiej. W ich składzie zabrakło wtedy Szyby. Polak pojawił się na prezentacji zespołów przed niedzielnym meczem Ligi Mistrzów przeciwko Skjern Handbold, ale w wyjściowej siódemce, zastąpił go kapitan drużyny Dimitrij Kuettel. Szwajcarzy dobrze rozpoczęli spotkanie z nieco tylko wyżej notowanym przeciwnikiem (Kadetten - 3. miejsce, Sjern - 2.). Od pierwszych minut i szybkiego prowadzenia 2:0 ciągle mieli kilka bramek przewagi nad gospodarzami.
Rozgrywający reprezentacji Polski pojawił się na parkiecie w 22. minucie meczu. Chwilę wcześniej rywale jego zespołu wyszli na pierwsze prowadzenie. Duńczycy wykorzystali wtedy bezlitośnie kilka kontr, które drużyna Kadetten sama prokurowała, popełniając błędy w ataku. Pierwszy rzut naszego lewego rozgrywającego zatrzymał dobrze dysponowany bramkarz, 20-letni Emil Nielsen.
Szyba był jednak bohaterem ostatniej przed przerwą akcji ofensywnej swojego zespołu. Zdobył wyrównującą bramkę (13:13) niemal równo z syreną sprytnym rzutem między nogami młodego Duńczyka. W drugiej połowie zanosiło się więc na wzrost i tak już dużej dawki boiskowych emocji.
Tak też się stało, ale znowu bez udziału Polaka, który zasiadł na ławce rezerwowych. W przeciwieństwie do pierwszej części meczu teraz kilka bramek przewagi mieli gospodarze ze Skjern. Ich trener Ole Norgaard mądrze rotował składem. Szyba wrócił za to na parkiet kwadrans przed końcem gry. Chwilę wcześniej jego drużyna po raz pierwszy przegrywała różnicą czterech bramek.
ZOBACZ WIDEO Wielki transfer PGE Vive Kielce. Andreas Wolff jak Manuel Neuer
29-latek rodem z Lublina nie pomógł jednak odrobić choćby minimalnie strat. Przeszkodziła w tym także kara dla trenera Kadetten Petera Kukucki, za krytykowanie decyzji sędziów. Dwie minuty musiał oczywiście odsiedzieć na ławce jeden z jego zawodników. A przewaga Skjern rosła (28:21 w 53. min.), Nielsen wciąż bronił fenomenalnie. Szyba opuścił parkiet 240 sekund przed końcem meczu. Duńczycy tylko powiększali wtedy prowadzenie, by doprowadzić je do dziesięciu bramek.
W sobotę w grupie D z udziałem Polaków pewne zwycięstwo odniósł HC Motor Zaporoże, który po wyrównanym początku uporał się z Besiktasem Mogaz Stambuł. W spotkaniu wziął udział Paweł Paczkowski, który w 16. minucie starcia rzucił swoją pierwszą i ostatnią bramkę. Kolejne dwie próby nie zakończyły się powodzeniem. W ofensywie szalał za to Boris Puchowski, który na listę strzelców wpisał się ośmiokrotnie. Dzięki wygranej zespół Patryka Rombla umocnił się na drugim miejscu w stawce.
Liga Mistrzów, grupa C:
Skjern Handbold - Kadetten Schaffhausen 32:22 (13:13)
Najwięcej bramek: dla Skjern - Anders Eggen Magnussen 7, Bjartem Myrhol 6, Rene Toft Rasmussen 5; dla Kadetten - Gabor Csaszar 6, Zoran Marković 5, [...], Michał Szyba 1.
Abanca Ademar Leon - Dinamo Bukareszt 32:29 (18:15)
Najwięcej bramek: dla Abanca Ademar - Juan Fernandez Sanchez 9; dla Dinama - Wadim Gajduczenko 8
RK Gorenje Velenje - Elverum Handball 30:21 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Gorenje - Rok Ovnicek 7; dla Elverum - Richard Hanisch 4, Kevin Gulliksen i Andre Lidboe - po 3
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bjerringbro-Silkeborg | 10 | 8 | 0 | 2 | 323:273 | 16 |
2 | Sporting CP Lizbona | 10 | 7 | 0 | 3 | 304:277 | 14 |
3 | Tatran Preszów | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:268 | 14 |
4 | Czechowskie Niedźwiedzie | 10 | 4 | 0 | 6 | 280:279 | 8 |
5 | Besiktas Mogaz Stambuł | 10 | 3 | 0 | 7 | 255:289 | 6 |
6 | Metalurg Skopje | 10 | 1 | 0 | 9 | 246:300 | 2 |
Liga Mistrzów, grupa D:
Metalurg Skopje - Czechowskie Niedźwiedzie 26:29 (12:17)
Najwięcej bramek: dla Metalurga - Bozo Andielić 5, Aleksandr Gugleta, Dawor Palewski i Żarko Peszewski - po 4; dla Niedźwiedzi - Dmitrij Santałow 7, Paweł Andriejew 6, Maksim Kuretkow 5.
HC Motor Zaporoże - Besiktas Mogaz Stambuł 28:22 (12:11)
Najwięcej bramek: dla HC - Boris Puchowski 8, Zakhar Denisow 5, [...] Paweł Paczkowski 1; dla Besiktasa - Faruk Vrazalić 8
Montpellier HB - Sporting CP Lizbona 33:32 (16:17)
Najwięcej bramek: dla Montpellier - Benjamin Afgour i Diego Simonet - po 6; dla Sportingu - Ivan Nikcević 11
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |