ME 2018: bezproblemowy triumf Francuzów z Austrią, Trójkolorowi z drugą wygraną

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Nedim Remili oraz Nikola Karabatić
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Nedim Remili oraz Nikola Karabatić

W spotkaniu 2. kolejki grupy B mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych, reprezentacja Francji bez większych problemów ograła kadrę Austrii 33:26.

Francuzi przystępowali do niedzielnej konfrontacji w dobrych humorach po piątkowym zwycięstwie z wicemistrzami świata, Norwegami (32:31). Natomiast Austriacy w swoim pierwszym starciu w ME przegrali z Białorusią 26:27.

Trójkolorowi od początku zawodów wykorzystywali swoje okazje w ataku, zaś austriacka ekipa miała problemy ze sforsowaniem francuskiej defensywy (4:1 w 6. minucie potyczki).

Podrażnieni takim obrotem spraw podopieczni Patrekura Johannessona również próbowali zagrać agresywniej w obronie. Jednak okupili to stratą Wilhelma Jelinka, który już na początku rywalizacji otrzymał czerwoną kartkę za faul na Adrienie Dipandzie.

Poczynaniami Les Bleus dobrze kierowali Nedim Remili i Timothey N'guessan, których w ofensywie wspierali skrzydłowi Luc Abalo oraz Kentin Mahe. Zawodnicy z Austrii nie mogli poradzić sobie z szybką, kombinacyjną grą swoich rywali i przegrywali 9:12.

ZOBACZ WIDEO Co się stało z Vive Kielce? "Ten zespół miał grać fantastycznie"

Swoją drużynę do walki starali się poderwać Robert Weber i Lukas Herburger, lecz ich starania na niewiele się zdały, gdyż w pierwszej połowie Austriacy polegli 12:17.

Po zmianie stron udanie radził sobie Dika Mem, który był nie do zatrzymania dla austriackich szczypiornistów. Skuteczny w ataku był również Remili i na kwadrans przed końcem pojedynku mistrzowie globu prowadzili 26:18.

Po dłuższym okresie gry przez środek, francuski zespół postanowił przenieść ciężar na prawą flankę, na której brylował Abalo. Także we znaki Austrii dali się Valentin Porte i Raphael Caucheteux, a Francja ostatecznie odniosła wiktorię 33:26.

Francuzom w grupie B czempionatu Starego Kontynentu pozostało jeszcze do rozegrania spotkanie z Białorusią, zaś Austriacy zmierzą się z Norwegią.

ME 2018, 2. kolejka gr. B:

Austria - Francja 26:33 (12:17)

Austria: Bauer (6/23 - 26 proc.), Pilipović (8/24 - 33 proc.) - Kandolf 4, Ziura, Bozović 1, Frimmel 2, Ranflt 1, Weber 5/3, Zeiner 1, Schopf 2, Jelinek, Bilyk 2, Wagner 3, Herburger 2, Neuhold 1, Kirveliavicius 2.
Karne: 3/3.
Kary: 10 min. (Herburger - 4 min., Bozović, Kandolf i Kirveliavicius - po 2 min.).

Francja: Gerard (9/21 - 43 proc.), Dumoulin (6/20 - 30 proc.) - Remili 4, Mem 3, Karabatić, Mahe 3/1, N'Guessan 7, Abalo 4, Sorhaindo, Guigou 1, Dipanda 1, Porte 3, Tournat 2, Afgour, Caucheteux 4/2, Claire 1.
Karne: 3/4.
Kary: 6 min. (Dipanda, Abalo i N'Guessan - po 2 min.).

Czerwona kartka: Wilhelm Jelinek (Austria) w 7. minucie /za faul na Dipandzie/.

Sędziowali: Lars Geipel i Marcus Helbig z Niemiec.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. Francja 3 3 0 0 97:82 6
2. Norwegia 3 2 0 1 103:88 4
3. Białoruś 3 1 0 2 80:91 2
4. Austria 3 0 0 3 80:99 0
Komentarze (1)
avatar
Grzymisław
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki trochę piknikowy mecz Francuzów, którzy tracili piłkę rekordowo często, jednak w ich przypadku wiadomo, że nie pozwolą sobie na to w meczu, który realnie są w stanie przegrać. Przynajmniej Czytaj całość