Puchar EHF: GTPR przegrał po walce w tureckim kotle

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: piłkarki ręczne GTPR-u Gdynia
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: piłkarki ręczne GTPR-u Gdynia

Bardziej doświadczony zespół Kastamonu Belediyesi Genclik SK nie pozwolił na niespodziankę i pokonał gdyński GTPR 28:25 w Pucharze EHF. Naszej drużynie nie pomogło 10 bramek rzuconych przez Aleksandrę Zych.

GTPR zagrał na wysokim poziomie i był bliski sprawienia niespodzianki, jednak zadecydowały detale, a mecz w tureckim Kastamonu był trudny dla gdynianek z wielu powodów. Tureccy fani znani z fanatyzmu sprawili, że niedoświadczony zespół mistrzyń Polski czuł się tak, jakby grał na boisku przeciwko większej liczbie rywalek.

Turecka ekipa, w której średnia wieku zawodniczek była o kilka lat wyższa niż szczypiornistek GTPR-u, dostosowała się do atmosfery w hali i grała ostro, na co pozwalali macedońscy sędziowie. Od początku szczypiornistki z Kastamonu wyszły na kilkubramkowe prowadzenie.

W ekipie GTPR-u skuteczna była Aleksandra Zych, która rzuciła 10 bramek. Tylko jedno trafienie mniej odnotowała doświadczona, 35-letnia liderka tureckiej drużyny, Serpil Iskenderoglu i do przerwy było 16:12 dla gospodyń.

Po zmianie stron bardzo dobrze grę rozprowadzała Patricia Machado Matieli, która podawała piłki koleżankom z zespołu na czyste pozycje. GTPR zmniejszał dystans do Turczynek i na pięć minut przed końcem miał już tylko dwie bramki straty. Ponownie jednak gospodynie grały ostrzej, nie dopuszczając gdynianek do sytuacji bramkowych. Spotkanie zakończyło się wynikiem 28:25 i mistrzynie Polski wciąż czekają na pierwszą wygraną w europejskich pucharach.

Kastamonu Belediyesi Genclik SK - GTPR Gdynia 28:25 (16:12)

Kastamonu: Rombescu, Nenezic - Iskenderoglu 9, Sinitsyna 5, Uskova 3, Seric 2, Kotsina 2, Elez 2, Maric 2, Gomes Barbosa 1, Yilmaz 1, Gueler 1 oraz Aydin.
Karne: 5/8.
Kary: 6 min. (Gomes Barbosa, Aydin, Kotsina - po 2 min.).

GTPR: Kordowiecka, Kamińska - Zych 10, Janiszewska 3, Pękala 2, Stanulewicz 2, Kozłowska 2, Śliwińska 2, Machado Matieli 2, Uścinowicz 1, Kowalczyk 1 oraz Gutkowska, Błaszkowska.
Karne: 4/5.
Kary: 8 min. (Janiszewska, Kamińska, Śliwińska, Uścinowicz - po 2 min.).

Sędziowie: Metalari, Nikolovski (Macedonia).
Delegat EHF: Christian Kaschuetz (Austria).

Widzów: 1 500.

ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #8. Kołodziejczyk: Krótkoterminowa inwestycja Legii

Komentarze (0)