Sterbik oficjalnie zakończył karierę reprezentacyjną w 2016 r., ale w razie potrzeby 38-latek zjawia się na zgrupowaniu. Trener Jordi Ribera umieścił go w szerokim składzie na mistrzostwa Europy, by w trakcie turnieju móc po niego sięgnąć. A teraz nadarzyła się ku temu idealna okazja.
Na zakończenie fazy grupowej więzadła krzyżowe w kolanie uszkodził podstawowy bramkarz, Gonzalo Perez de Vargas i przechodzi badania. Nie jest w stanie wyjść na parkiet w półfinale, więc Ribera dokonał zmiany i Sterbik leci właśnie do Zagrzebia. Drugą opcją pozostaje Rodrigo Corrales.
Weteran może być tajną bronią Hiszpanów. Golkiper Vardaru, a od nowego sezonu Veszprem, jest jednym z najlepszych specjalistów w swoim fachu. W 2005 roku zgarnął tytuł zawodnika roku na świecie, cztery razy wygrał Ligę Mistrzów. Występował w Barcelonie, Ciudad Real, Veszprem. Urodził się w Serbii, reprezentował Jugosławię (dwa brązowe medale MŚ), Serbię i Czarnogórę. W 2008 roku dostał hiszpańskie obywatelstwo i zdobył z kadrą MŚ w 2013 roku oraz srebro ME przed dwoma laty.
Półfinał z Francją zaplanowano na piątek, 26 stycznia o godzinie 18.00. Drugą parę stworzyli Duńczycy i Szwedzi (godz. 20.30).
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #10. Real musi interesować się Lewandowskim