Madziarom pali się grunt pod nogami. Ilić i Sulić zagrają w reprezentacji Węgier?

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Momir Ilić
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Momir Ilić

Zaskakujące doniesienia z Węgier. Według tamtejszej prasy, w kadrze Madziarów mogą występować gwiazda Veszprem, rodowity Serb Momir Ilić oraz chorwacki obrotowy Renato Sulić, który za kilka miesięcy wzmocni Orlen Wisłę Płock.

Węgrzy zawalili mistrzostwa Europy w Chorwacji, odpadli po fazie wstępnej i trafili do drugiego koszyka w losowaniu par eliminacyjnych mistrzostw świata 2019. O awans zagrają z bardzo mocną Słowenią i Madziarom zajrzało w oczy widmo klęski. Doskonale pamiętają, że bałkańska reprezentanta zabrała im bilety na MŚ 2015.

Po losowaniu sekretarz generalny węgierskiej Federacji, Andras Novak powiedział: - Musimy zagrać na mistrzostwach za wszelką cenę. Media podłapały temat i ich zdaniem do kadry może wrócić Laszlo Nagy. Niespełna 37-letni rozgrywający, były gwiazdor Barcelony, a obecnie Veszprem, po MŚ 2017 pożegnał się z drużyną narodową.

O ile powrót Nagyego nie byłby jakimś wielkim zaskoczeniem, o tyle zaskakują dwa kolejne nazwiska wymieniane w kontekście kadry. Madziarzy chcą ponoć naturalizować superstrzelca Veszprem, Momira Ilicia. 37-letni Serb posiada węgierskie obywatelstwo, w rodzimej reprezentacji nie występował od prawie trzech lat, więc minął wymagany okres karencji przed zmianą barw.

Drugie potencjalne "wzmocnienie" to Renato Sulić. Obrotowy, dwa lata starszy od Ilicia, od dziewięciu lat gra w Veszprem, przyjął tamtejsze obywatelstwo. Nie zakładał koszulki z szachownicą od dekady i nic nie stoi na przeszkodzie, by zagrał dla Węgrów. Nie wiadomo, czy nowy kołowy Orlenu Wisły Płock zdecyduje się na ten krok. Kilka lat temu odmówił selekcjonerowi Chorwatów, Żeljko Babiciowi.

Naturalizowanie graczy nie byłoby dla Węgrów nowością. Mnóstwo spotkań zagrał dla nich Kubańczyk Carlos Perez, nową ojczyznę reprezentowali też m.in. Serbowie Nikola Eklemović i Milorad Krivokapić, a ostatnio Irańczyk Iman Jamali.

Federacja jest zdeterminowana, by wywalczyć awans, ale pytanie, czy trener Ljubomir Vranjes rzeczywiście chce korzystać z weteranów. Na ostateczną decyzję pozostało prawie pół roku, spotkania kwalifikacyjne zaplanowano na czerwiec 2018 r.

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: VAR znów pomógł. Monaco w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: