PGNiG Superliga Kobiet: faworyci nie zawiodą? Derby Dolnego Śląska, starcia w Szczecinie, Elblągu i Gdyni

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Paulina Piechnik
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Paulina Piechnik

Na środę zaplanowano w PGNiG Superlidze Kobiet cztery spotkania. W 18. kolejce najwięcej emocji powinny dostarczyć derby Dolnego Śląska, w ramach których Metraco Zagłębie Lubin podejmie groźny KPR Gminy Kobierzyce.

W kolejce numer osiemnaście zespoły, które w zeszłym sezonie występowały w grupie mistrzowskiej, podejmą ekipy z dolnej szóstki. Faworytom starć dała przykład w poniedziałek MKS Perła Lublin. Dziewiętnastokrotne mistrzynie Polski pokonały w Globusie UKS PCM Kościerzyna różnicą aż dwudziestu jeden bramek. Wyzwanie rzuciła skrzydłowym Dagmara Nocuń, która na listę strzelczyń wpisała się dwanaście razy.

W środę jako pierwsze na parkiet wybiegną szczecinianki i zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego. Pierwsze wciąż szukają formy gwarantującej walkę o podium, a drugie nie mają natomiast nic do stracenia. Szczypiornistki Rafała Przybylskiego po niespodziewanej wygranej z GTPR Gdynia uwierzyły, że zespoły z czołówki mogą być w ich zasięgu, co daje im pewien handicap w meczu z szukającą cennych punktów ekipą z Pomorza Zachodniego.

Biorąc pod uwagę aktualną formę drużyny z Kobierzyc, najciekawiej zapowiada się spotkanie w Lubinie. Faworytem derbów Dolnego Śląska są wicemistrzynie Polski, jednak podopieczne Edyty Majdzińskiej pokazały w minionych kolejkach, że potrafią zagrozić najlepszym. - Jest to bardzo niewygodny rywal. Praktycznie w każdym meczu trzyma wysoki poziom, ale końcówki należą do zespołów, które są bardziej doświadczone. Zawodniczki z Kobierzyc grają naprawdę dobrze. Są ambitne, waleczne i w mojej ocenie mogą sprawić w tym sezonie jeszcze niejedną niespodziankę - przyznała skrzydłowa Metraco Zagłębia, Kinga Grzyb.

GTPR Gdynia zakończył rywalizację w europejskich pucharach i może się skupić wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Na teren mistrzyń przyjeżdża KPR Ruch Chorzów, który chciałby zmazać plamę po nieudanym pojedynku z nieprzewidywalnym outsiderem z Kościerzyny. Na ławce trenerskiej złotych medalistek zadebiutuje w środę Marcin Markuszewski. Aby poprawić frekwencję, na najbliższe spotkania gdynianek obowiązywać będzie wstęp wolny.

Niewykluczone, że w środę Kram Start Elbląg wróci po przegranych z Perłą Lublin i Metraco Zagłębiem Lubin na zwycięską ścieżkę. Na teren trzeciej drużyny sezonu 2016/2017 przyjeżdża zamykająca tabelę Korona Handball. Młodej ekipy z województwa świętokrzyskiego lekceważyć jednak nie można. Kielczanki szukają punktów w każdym meczu i potrafią postawić się zdecydowanie silniejszym przeciwnikom.

Środowe mecze w PGNiG Superlidze Kobiet:

SPR Pogoń Szczecin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 14.02, godz. 17:00
Metraco Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce / 14.02, godz. 18:00
GTPR Gdynia - KPR Ruch Chorzów / 14.02, godz. 18:00
[b]Kram Start Elbląg - Korona Handball Kielce / 14.02, godz. 18:30
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: narzeczona Szpilki wygrała walkę w jiu-jitsu

[/b]

Źródło artykułu: