23-latek po wyjściu z mieszkania został zaatakowany przez nieznanych napastników. Doszło do kłótni, a następnie zadano mu kilka ciosów nożem. Ten w klatkę piersiową okazał się śmiertelny. Ofiara straciła dużo krwi i mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować mężczyzny. Dokładną przyczynę zgonu ma ustalić sekcja zwłok.
- Jak wynika z relacji matki ofiary, jej syn jak zwykle rano wyszedł do pracy, ale zaraz po zamknięciu drzwi usłyszała ona odgłosy kłótni i krzyki dobiegające z korytarza - przyznał w rozmowie z serwisem nto.pl prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie. Sprawdzane są zapisy z kamer miejscowego monitoringu, co ma pomóc ustalić sprawców zabójstwa 23-latka. Pod uwagę brany jest wątek miłosny.
Jak informuje "Nowa Trybuna Opolska", ofiara w przeszłości była szczypiornistą miejscowej KPR Gwardii. Zamordowany mężczyzna jako junior trenował w tym klubie, a w 2010 roku wraz z zespołem młodzików wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski.