Ruch i KPR rozgrywało jedno z najważniejszych spotkań w sezonie. Chorzowianki mogły zrobić olbrzymi krok w kierunku zachowania ligowego bytu, zespół z Jeleniej Góry miał jedną z ostatnich szans na utrzymanie.
Gospodynie świetnie weszły w mecz, nie do zatrzymania była Magdalena Drążyk. Jedna z jej bramek dała prowadzenie 10:7. Na gole chorzowianek odpowiadały Małgorzata Jurczyk i Aleksandra Tomczyk, ale przed przerwą sytuacja się nie zmieniła, nadal to Ruch utrzymywał prowadzenie.
Nie zapowiadało się, że w Chorzowie będą jeszcze emocje. Agnieszka Piotrkowska rzuciła 20. gola (20:15), a w 49. minucie Joanna Rodak powiększyła przewagę do sześciu goli. KPR zerwał się jednak do walki - Aleksandra Oreszczuk, Tomczyk i Sylwia Jasińska zmniejszyły straty, jednak nie na tyle, by odebrać Ruchowi zwycięstwo. Gospodynie wygrały 24:23 i są blisko utrzymania, jeleniogórzanki znalazły się w bardzo trudnym położeniu.
KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra 24:23 (12:9)
Ruch: Kuszka - Jasinowska 7, Drążyk 7, Polańska, Masłowska, Lesik 1, Piotrkowska 2, Rodak 3, Kiel, Lipok 3, Stokowiec 1
KPR: Filończuk, Wierzbicka - Karwecka 1, Bielecka 1, Oreszczuk 2, Tomczyk 5, Jurczyk 4, Kobzar 4, Załoga 4, Jasińska 2, Żukowska, Kanicka, Tomczyk
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz kierowcą ruchomej mety. "Chciałbym nie wyprzedzać tych biegaczy"